Co dzis na stole?

[surykatka]

Generalnie fajna stara seria od Sestante, niestety jej ceny poszybowały w górę znacznie od czasu kiedy jej próbowaliśmy.
Ja temu Glen Gordonowi dałem 4,5/10

[Sendilkelm]

Jak ja dalem 5,5 pkt to mi wypominales ze SV dal 77pkt

4,5 a 5,5 to jest duuża różnica

O Sergu pisal chyba Grzesiek, a nie ja, ja się odniosłem już później tylko do Twojej odpowiedzi, więc musiałem przytoczyć jego notę. Natomiast do oceny Jurka chyba się nie odniosłeś.
Teraz jak już jestem po mogę powiedzieć, że jeżeli ich 77 i 79 jest równe mojemu 77/79 to stanowczo zjechali tę whisky. Jeżeli Ich 77/79 jest równe Twojemu 3. To zaraz po polaniu do kieliszka właśnie tyle chciałem jej dać. No może 3,5. Natomiast podwyżsyłem później ocenę ze względu na panel jaki degustowałem. Tomatin dostał 5, a ostatecznie po przeleżeniu w kieliszku, bardzo ta whisky od niego nie odbiegała (o czym napisałem) i podniosłem o 1 pkt ocenę.

[Sendilkelm]

Ja dzis odebralem z paczkomatu ABerlour 19yo LMDW z samplingu Pablo, wiec poszla pod magiel od razu
Pierwsze wrazenie slabe A nawet bardzo slabe. Chyba do niej wroce "kiedys" I w zapachu i w smaku mocno alkoholowa, a to praktycznie dyskredytuje ja w tej chwili dla mnie do dalszego oceniania 2,5/10

https://www.whiskybase.com/whisky/87080 ... 9-year-old

[surykatka]

P4blo potwierdza twoją ocenę 83/100.. zresztą rozmawiałem z nim po tym jak otworzył butelkę i pisał iż się niemiło rozczarował.. wiązał dużo większe nadzieje z selekcją dla LMDW..

[tomash]

Kupiłem sobie w dutyfree buteleczki 0.2L Glenfiddich Cask Collection (obie, tzn. Select Cask i Reserve Cask), co prawda było dużo sygnałów ostrzegawczych (NAS, travel-retail-exclusive, dużo pierdolenia złotymi literami z tyłu tuby) ale 2x 10EUR nie szkoda zaryzykować. Miałem niskie oczekiwania, ale po pierwszym spróbowaniu i tak jestem rozczarowany. Jakby ktoś wziął bazowe glenfiddiche 12yo i 15yo i zmieszał z jakąś młodą, ostrą, whisky słodową. Zamierzam zrobić eksperyment, porównać te NASy do mieszaniny pół-na-pół glenfiddicha z wiekiem z lidlową glen orchy 5yo (40zł za butelkę 0.7L). A i tu obawiam się że może wyjść na niekorzyść wolnocłówek, bo glen orchy jest młoda ale z dobrych beczek, nie ma tej nieprzyjemnej bimbrowej ostrości.

[Sendilkelm]

1. https://www.whiskybase.com/whiskies/whi ... h-2006-whb
2. https://www.whiskybase.com/whiskies/whi ... t-1994-whb

BRuichladdich przewidywalnie jak na tak mlody wiek to jest dobrze ale czuc ze mloda i jeszcze nie okielznana.
Glenturret? Chyba pierwszy raz w zyciu pije tak "ciekawa" whisky. Nie mozna powiedziec ze jest bardzo dobra, ale smakowo zaskoczenie. Baaaardzo nietypowo. Bardzo. Niestety nie jest ulozona nawet po tylu latach w beczce.

PS
Dla tych co juz poplacili za sample. Nie damy rady jutro wyslac, takze pierwsze wysylki w poniedzialek.

[mooka]

na stole Chichibu peated 2011 jako ostatni sampel po podstawkach, ale co ważniejsze na ekranie film The Angels' Share - whisky dla aniołów, bardzo polecam, odświeżyłem po latach i warto.

[surykatka]

Film bardzo fajny.. a whisky akurat zupełnie odwrotnie

[PawelWojcik]

pilem kilka Chichibu i mimo ogromnej starannosci, jaka wkladaja w produkcje byly raczej kiepskie, ale akurat w/w (jesli to peated 2011/2016) bardzo milo wspominam. mlody torfik jak z Caol Ila tylko bez jablek, swiezy cieply slod, wedzone lemonki... byc moze torf przykryl mi niedostatki destylatu, bo beczki tam prawie nie bylo, zalali na zaledwie 5 lat hogshead, ktora w dodatku wczesniej przez 20 lat wyplukiwala whisky z destylarni Hanyu. wlasciciel Chichibu jest potomkiem zalozyciela Hanyu i kiedy ta zbanktutowala odkupil od nich wiekszosc beczek.
niestety ta edycja dostala dwa lata temu Malt Maniacs Awards, wiec cena z 200€ podskoczyla do 1000, co ja dyskwalifikuje jako godna polecenia.

BDW: bardzo interesuja mnie whisky torfowe nie pochodzace ze Szkocji, wiec gdyby ktos mial jakies info/sample, to bede wdzieczny za PM.

[mooka]

to była ta: https://www.whiskybase.com/whiskies/whisky/66560 i wg mnie całkiem niezła, kiepsko mi idą opisy ale miała w sobie to coś, że gdy mała kropelka trafia na język to smak momentalnie rozchodzi się po całej gębie (tak kiedyś określił przyzwoite Glenfarclasy pewien Francuz którego zabrałem do DW we Wrocku i w sumie to wg mnie trafił). do tego chichibu mocno wytrawna-mam na myśli że wysuszająca i ściągająca, posmak dymu papierosowego zostaje na długo w ustach.