Co dzis na stole?

[ron]

U mnie dziś dalmore 12yo. Rozczarowałem się. Chyba pójdę po colę...

[morgan82]

U mnie dziś dalmore 12yo. Rozczarowałem się. Chyba pójdę po colę...

To co ja mam przynieść , cola to za mało hehehe

[Daniel]

Na stole dziś właśnie Ardbeg Auri - otwieram świeżą butelczynę. Już dziś były 2 Ardbegi i kilka innych rzeczy. A o Auri daję znać, bo na pewno pamiętacie, że sampla, którego miałem, oceniłem bardzo wysoko bo na 7. Czas prawdy nadchodzi. Dam, znać czy z butelki wyjdzie to samo i taka sama ocena.

[surykatka]

Czekamy Danielu na twoją ocenę... myślę, że przy poprzednim podejściu miałeś pomroczność jasną... dziś już tylko ci grozi choroba filipińska :twisted:

[morgan82]

Daniel i jak czy ocena się zmieniła ?

[Daniel]

Dla mnie to zajebista rzecz na mocne 6. Tak opuściłem punkt w dół. I tylko tyle. Przed chwilą na stole był rocznik 1973 od sestante w casku i Amazing Cask od MoS'a (wiem Bartoszku, dałeś 9). Dla mnie Auri nie odstaje. Może trochę od Amazing Cask. Ale może lubię tę destylarnię i dlatego ją doceniam? Chociaż szczerze, to mógłbym siedzieć przy niej i przy tym dramie długo ... ale idę grzrbać w samplach w poszukiwaniu Ardbegów, bo się wkur... . Dam znać :twisted:

Poszedłem w poszukiwaniu dobrego i złego Ardbega, bo się wkurzyłem, że wszystko oceniam podobnie. Ale na szczęście tak nie jest. Niestety gdzieś zgubiłem Ardbega z ostatniego xmas, który dostawał oceny 9 i 10. Znalazłem takiego ocenianego na 9, a przeze mnie na 8. I faktycznie dla mnie różnica jest. To ten: http://www.whiskybase.com/whisky/5587/ardbeg-1975-dl

A teraz słaby ardbeg Ardbog. Poszedł do zlewu. Ze względu na zapach i finish 3/10 bo chociaż finish całkiem, całkiem, ale pić się nie da.

Kończę dzień, zes zczęśliwą myślą, że jednak nie oceniam wszystkiego tak samo. na 6

[surykatka]

Będę w listopadzie to ci pomogę z tymi ocenami i degustacją,więc się nie martw tylko wszystkich sampli ardbegów z półek nie wypij ( szczególnie lat 70-tych po sherry) :roll:

[Daniel]

Będę w listopadzie to ci pomogę z tymi ocenami i degustacją,więc się nie martw tylko wszystkich sampli ardbegów z półek nie wypij ( szczególnie lat 70-tych po sherry) :roll:

Właśnie, właśnie. Oceny jednak są subiektywne ... ale boję się, że jak napijesz się dobrych Ardbegów to Ci skali nie starczy I dlaczego 70-te? Wiem niby kultowe, ale pamiętaj 67 po prawdziwej dark sherry czeka. (a nie tam pitu pitu dark sherry, że co druga to dark sherry i to first fill )

[surykatka]

ale boję się, że jak napijesz się dobrych Ardbegów to Ci skali nie starczy

Też się tego obawiam :twisted:

I dlaczego 70-te? Wiem niby kultowe, ale pamiętaj 67 po prawdziwej dark sherry czeka. (a nie tam pitu pitu dark sherry, że co druga to dark sherry i to first fill )

To tak prowokacyjnie napisałem z tymi latami 70-tymi... bo wiem, że w czeluściach twoich magazynów z samplami na pewno spoczywają inne diabelnie pyszne ardbegi, ale trzymam cię za słowo... nawet gdybyś zostawił opary w buteleczce tego ardbega 67 po dark sherry, to niech czekają do listopada na mnie

[menran]

A teraz słaby ardbeg Ardbog. Poszedł do zlewu. Ze względu na zapach i finish 3/10 bo chociaż finish całkiem, całkiem, ale pić się nie da.

Widzisz Danielu jednak subiektywność ocen wśród pijących whisky jest wielka Mi bardziej smakował Ardbog od Auri
Oczywiście nie porównuje nic do starych wypustów których niestety nie posiadam . Ciekawy tez jestem tej Supernowej , niestety stoisko Ardbega na TWE WS to porażka.
Liczyłem na to ze tam spróbuję jednak dysponowali tylko pusta butelka którą zainteresowanym dawali do wąchania :lol: (żenujące )
A jak zwykle polewali 10YO , Corryvreckan i Uigeadail ilościowo mieli jedno z najgorzej zaopatrzonych stoisk .