Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Notki] O whisky, czyli Neptuna potyczki ze szkockim złotem
Czas na kolejny przegląd, tym razem przegląd tzw. "kastratów". Zebrało się ich trochę, w tym kilka potencjalnie ciekawych - zobaczymy na ile gorsze są od swoich CSowych wersji.

321 - Wolfburn Hand Crafted

Zapach - nikły, zbożowo-tekturowy. Trociny i nuta niedojrzałego jabłka.
Smak - ostry i bardzo młody; jabłkowy, pod koniec gorzki, taninowy, nieco bimbrowy. Czuć potencjał tego trunku... może za 10 lat.
Finisz - karton, bardzo subtelny miód.
Ocena - 2/10 - jak na razie słabizna. Wypada jednak mieć oko na Wolfburna, i na to, co wypuści za kilka lat.

Wiek - 3
Alkohol - 46%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/75811 ... nd-crafted



322 - Rosebank 1988 Gordon & MacPhail (Connoisseurs' Choice)

Zapach - no, nawet ładny. Subtelnie tropikalny, ananas, plaster miodu, woda kokosowa, kwiaty wiśni.
Smak - gęsty, oleisty, wielowarstwowy przy 40%! Miodowy, słodki, deserowy. Tytoń, delikatna sherry, trochę drewna, ananas, brzoskwinie z puszki.
Finisz - zioła, wanilia, potem przechodzi w dość silną gorycz.
Ocena - 5/10 - moje pierwsze spotkanie z tą zamkniętą destylarnią z Lowlands. Bardzo miłe zaskoczenie, tym bardziej połączywszy to z faktem, jak młoda jest ta whisky. Ciekawe, co by było, gdyby tego nie rozcieńczyli Wink

Wiek - 9
Alkohol - 40%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/29105 ... nk-1988-gm



323 - Tamdhu 25 bot.2006

Zapach - igliwie, maść rozgrzewająca, eukaliptus, wosk, kosz przejrzewających czerwonych owoców, marmolada różana, dropsy truskawkowe. Mimo, że pozbawiony pazura CS, wciąż niebywale intrygujący, złożony i przyjemny.
Smak - dużo sherry, herbata, czerwone owoce, bakalie, miód, polne kwiaty, róże, babcine marmolady, pod koniec wchodzi nuta gorzkiego kakaa, laska wanilii i gorycz drewna. Przy 43% naładowany smakiem bardziej niż niejeden CS. Wink
Finisz - wytrawna sherry, herbata, zmokłe drewno, rodzynki, na sam koniec gdzieś w tle wosk... Długi i powoli gasnący.
Ocena - 6/10 - bardzo fajny sherrymonster rodem ze starej szkoły. Ani jednej złej nuty. Przyjemny zapach, złożony smak i długi, zmienny finisz i to przy 43% - sztuka wydaje się dziś już nieosiągalna. Cholera, spodziewałem się zmasakrowania kubków smakowych przy dzisiejszej degustacji, a tu jest z drama na dram właściwie prawie wybitnie. Tym bardziej, że kolejne 3 pozycje jedynie napawają rosnącym optymizmem.

Wiek - 25
Alkohol - 43%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/4107/ ... 5-year-old



324 - Glenfarclas 1964 The Pale and Rare Collection

Zapach - znowu pojawia się maść rozgrzewająca, a poza tym trochę leśnych owoców, trocin, nuta proszku do prania i orzechów.
Smak - pikatniejsza, delikatnie dymna, pełna, nieco siarkowa. Później smak przechodzi w maliny z nutką chloru, mięty, i pieczonego banana, a w końcu czekolady i porzeczek. Podobnie naładowana smakiem, co powyższy Tamdhu.
Finisz - kruche pierniczki, wytrawna sherry, orzechy włoskie, nuty drewna.
Ocena - 6/10 - whisky niewiadoma. Stary Glenfarclas, ale nie wiadomo jak stary, nie wiadomo kto to butelkował, z ilu beczek, ile wyszło butelek, ani nawet ile to ma lat. Nie wiem o tym nic, poza tym, że jest to smaczne; choć oczywiście po Glenfarclasie destylowanym ponad pół wieku temu, można by oczekiwać czegoś więcej niż po prostu smaczności.

Wiek - ?
Alkohol - 43%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/57448 ... as-1964-ud



325 - Talisker 25 bot. 2014

Zapach - trochę kwaśny z nutami morskiego powietrza i odrobiny dymu. Cytrusy, wodorosty, biały pieprz, morska bryza, świeże owoce.
Smak - znowu, to co wyróżnia 25 letniego Taliskera to balans wpływu beczek po sherry, delikatnej torfowości, jak i owocowej świeżości. Do tego nieco pieprzu, choć całość, choć wciąż intensywna i wielowarstwowa, jest bardzo ugrzeczniona w stosunku do edycji 10 lat starszych, które miałem okazję pić.
Finisz - średniej długości, trochę dymny, sporo sherry, nieco owoców i wanilii.
Ocena - 6/10 - nadal jest dobrze, choć niestety ta whisky sporo traci za sprawą rozcieńczenia, porównując do wybitnych, "pełno-woltażowych" edycji z 2004 i 2005 roku.

Wiek - 25
Alkohol - 45,8%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/66508 ... 5-year-old



326 - Talisker 30 bot.2014

Zapach - torf i ognisko na plaży, nieco medykamentów, sherry i owoce. Dosyć prosty.
Smak - właściwie podobny do wersji 25 letniej, nieco bardziej stonowany profil; nie ma tu aż tyle torfu, jest mniej pieprzu i nut owocowych, za to nieco więcej czekoladowości i drewna. Wydaje się też jednak mniej złożony, a przez to mniej ciekawy.
Finisz - sherry, pieprz, drewno.
Ocena - 5/10 - widziałem kilka bardzo wysokich ocen starych 30 letnich, cask strenthowych Taliskerów. Chętnie bym spróbował, gdyż niestety w tej edycji, rozcieńczenie już wyraźnie wyjałowiło tę whisky.

Wiek - 30
Alkohol - 45,8%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/73560 ... 0-year-old



327 - Lagavulin 8

Zapach - świeży i intensywny, z nutami dymu, bandaży, morskiego powietrza. Typowa, młoda Islay.
Smak - mocno torfowy, dymny, dosyć ostry i słony, w sumie nie różniący się wiele od torfowych podstawek z Islay.
Finisz - wędzony, nieco bimbrowy, z nutką czekolady.
Ocena - 4/10 - nieco gorszy od standardowej 16yo, jak i nieoferujący żadnych nowych doznań dla kogoś, kto przeszedł już przez podstawową Islay. Raczej taki dram do beznamiętnego wypicia.

Wiek - 8
Alkohol - 48%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/78627 ... 8-year-old



328 - Port Askaig 19

Zapach - stare skóry, szafa ze starymi ubraniami, chlor, nieco limonki, sól, sztorm, zielony ogórek, mokra ziemia.
Smak - pokład starego okrętu, liny, stare smary, metaliczność, potem intensywna wędzonka, jakieś świeże zioła, środki do czystości w szpitalach. Sporo ciekawych nut, trochę brakuje głębi.
Finisz - kuleje; mało intensywny, nieco cytrusowy, choć dość długi.
Ocena - 5/10 - ciekawa Caol Ila. Poziomem wybija się znacznie ponad standardową 18yo.

Wiek - 19
Alkohol - 45,8%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/24323 ... ar-old-sms


PODSUMA: Mimo, że nie było żadnego objawienia, to muszę powiedzieć, że było znacznie, znacznie lepiej, niż sądziłem, że będzie. Wolfburn (niestety zgodnie z oczekiwaniami) wypadł bardzo słabo, ale reszta jak najbardziej na plus. 9 letni Lowlander w 40%, kiepsko oceniana 25 latka, absolutnie nierozchwytywane wiekowe Taliskery, czy nastoletnia, rozcieńczona Caol Ila... spodziewałem się, że będę się tu poruszał w zakresie 3-4p. A tu taka miła niespodzianka. Objawieniem wieczoru były chyba Rosebank i Tamdhu, gdyż to one mnie najbardziej pozytywnie zaskoczyły. Wiedziałem, że stary Glenfarclas i Taliskery mogą namieszać, więc tu już takiej niespodzianki nie było. Ośmioletni Lagavulin nie zachwycił, ale i nie odrzucił. Port Askaig był miłym akcentem na koniec. Kładę się spać spełniony Wink
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości