Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Notki] Moje whiskowe odczucia.
#5
[Obrazek: Port%2BEllen%2B1983%2B16YO%2BCC%2Blubiew...pl%2B2.jpg]

Port Ellen 1983 16YO Cooper's Choice 55.9%

OKO: słomkowa.
NOS: hmm, jakoś niespecjalnie lotna, trzeba się mocno skupić, jednak to co się wybija, to popiół, dym. Procenty mocno wyczuwalne. I co dalej..? Po dolaniu odrobiny wody - wędzone mięso, ale też słodsze nuty kremowe. Im dłużej wącham, tym bardziej wyczuwalny jest delikatny dym tytoniowy. Nie jest duszący, wymieszany z kremem, tym słodkim, do jedzenia, nie do golenia Smile Migdały.
JĘZYK: skojarzenie: kocioł z dymem, a w środku smakowe światełko w tunelu - słodko-kwaśno-intrygujące. Po dodaniu wody światełko znika, albo po prostu język przyzwyczaił się do tego odczucia. Lekka pieprzność i jakby kwaśność, ale jakoś to wszystko ciekawie gra ze sobą.
FINISZ: pieprzność się utrzymuje, popiół nie ustępuje, trwa to bardzo długo.

Mówię od razu, od bardzo długiego czasu czekałem na sposobność spróbowania jakiejkolwiek Port Ellen i spodziewałem się po niej bardzo wiele. Tutaj tego nie uświadczyłem. Są ciekawe przełamania i załamania smakowe, zakamarki, które trzeba odkrywać. To jest w tej whisky ciekawe. Na nosie jednak jakoś tak opornie. Dobrze, że troszkę smak nadrabia.
Whisky taka jakby bardzo skryta, a z niezłym potencjałem, jak się w niej poszpera Smile

OCENA: 86.5/100

PS. No i ostatni sip podbił ocenę Smile Z każdym łykiem jakby lepiej było.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości