Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Glenmorangie
#63
Sendilkelm napisał(a):
PawelWojcik napisał(a):dal bym z ciekawosci (Teraz Polska) 50zl za sampla 50ml, ale np. 100zl (przy takim, jaki mamy dostepny obecnie poziomie informacji o tym, co jest w srodku i jak to smakuje) juz zdecydowanie bym nie zaryzykowal.
czyli IMHO "wartosc uzytkowa" tej flszki wynosi okolo 10% oferowanej ceny.
a wartosc kolekcjonerska? inwestycyjna? nie znam sie, ale przypomina mi to zbieranie znaczkow pocztowych. zupelnie nie moje klimaty.
Sampel 50ml owej wyżej wymienionej to 428 zł.

dokladnie. z tego powodu napisalem, ze wartosc uzytkowa tej flaszki wynosi okolo 10% jej ceny Smile i tyle jest ona warta dla mnie (nie inwestora i nie kolekcjonera) do wypicia czy sprobowania.
a cena (nie wartosc konsumencka) jest OK. sprzeda sie w takiej cenie predzej, czy pozniej, wiec czemu mialo by byc taniej (?). takie czasy/rynek.
tez wcale nie widze spadku na rynku whisky, chociaz bardzo bym sobie i Wam takowego zyczyl Wink

edit: moze inaczej... naklejamy znaczek z kolekcjonerskiego klasera na koperte i wysylamy list poczta Smile
pamietacie tego Macallana sprzedanego na aukcji za ponad 1.000.000$ ?
- te 1.000.000 $ to wartosc rynkowa.
- teraz wlasciciel moze ja oferowac np. za 1.500.000 $ - to bedzie cena.
- gdyby zaproponowano mi kupno jej pod warunkiem wypicia/degustacji z przyjaciolmi, to sklonny bym byl zaplacic za nia od reki 1.000 $ (to wartosc konsumencka, jest ona bardzo indywidualna, w moim przypadku wynosi zaledwie 1 promil wartosci rynkowej).
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości