07-12-2014, 02:01 PM
No, faktycznie pomysł fajny ale wydaje mi się bardzo trudny a może nawet niemożliwy do zrealizowania w obiektywny sposób.
Seria Octomore jest chyba jedną z niewielu albo nawet jedyną, która definiuje się przez poziom ppm podawany każdorazowo na butelce. Pierwsze edycje posiadały ok. 140/150 ppm, a edycja 5.1 (dotychczas chyba nie powtórzone w świecie whisky) 169 ppm - aktualna edycja 6.2 posiada 167 ppm. Ze znanych ogólnie wypustów ja kojarzę jeszcze Ardbeg Supernova posiadającą ok 100 pm oraz Octomore 10 posiadającą 80,5 ppm i na tym chyba koniec. Pozostałe jak np. Lagavulin, Laphroaig, Ardbeg, Coal Ila to już poziomy +/- 50 ppm zazwyczaj bez dokładnego określenia poziomu ppm.
trudno będzie, ale możemy spróbować i dlatego wg. mnie:
2. Ardbeg SuperNova (100ppm)
3. Bruichladdich Octomore 10 (80,5 ppm)
Leonid może przekopiujesz nasze wpisy do twojego pierwotnego postu - wtedy lista będzie rosła w jednym miejscu.
Seria Octomore jest chyba jedną z niewielu albo nawet jedyną, która definiuje się przez poziom ppm podawany każdorazowo na butelce. Pierwsze edycje posiadały ok. 140/150 ppm, a edycja 5.1 (dotychczas chyba nie powtórzone w świecie whisky) 169 ppm - aktualna edycja 6.2 posiada 167 ppm. Ze znanych ogólnie wypustów ja kojarzę jeszcze Ardbeg Supernova posiadającą ok 100 pm oraz Octomore 10 posiadającą 80,5 ppm i na tym chyba koniec. Pozostałe jak np. Lagavulin, Laphroaig, Ardbeg, Coal Ila to już poziomy +/- 50 ppm zazwyczaj bez dokładnego określenia poziomu ppm.
trudno będzie, ale możemy spróbować i dlatego wg. mnie:
2. Ardbeg SuperNova (100ppm)
3. Bruichladdich Octomore 10 (80,5 ppm)
Leonid może przekopiujesz nasze wpisy do twojego pierwotnego postu - wtedy lista będzie rosła w jednym miejscu.