04-18-2013, 01:54 PM
A mnie nie żal, dobrego rumiku, czy koniaku dalej się chętnie napiję, a likiery no cóż. Może kiedyś najdzie mnie ochota na drinka

Whisky do picia, chwalenia się czy modlenia?
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Wiadomości w tym wątku |