Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ardbeg
#71
morgan82 napisał(a):
menran napisał(a):No Danielu na pewno tego nie było w degustowanym przez nas Auriverdesie..............co nam polali ?
no właśnie co , może pomylili Ci sample Big Grin

pół żartem pół serio .... a może mnie oszukali i nalali mi sampla czegoś innego. chociaż źródło sprawdzone, a sampel kosztował dużo. szczęśliwie w wymianie, a nie w gotówce. a może do złotych butli dla ambasadorów lali coś innego? chociaż moc na etykiecie taka sama.

Kwestia z oceną jest jeszcze jedna, my daliśmy naprawdę dużo. Nawet jeśli byśmy się pomylili o punkt czy dwa to whisky na 6 jest naprawdę przyzwoitą rzeczą. Obydwa Ardbegi, czyli również ten, na tyle podniosły nam poprzeczkę w piątek, że zrobiliśmy kilka powtórek tego co dobra, bo nie chciało nam się już słabszych i niepewnych rzeczy próbować.

Jest jeszcze jedna polska opinia: Jarek Buss Degustacja zaspokoiła moje oczekiwania. Nie wiem czy to autosugestia, ale naprawdę zdecydowanie czuć kawę, reszta aromatów przypomina typowego Ardbega. Lekko dymny, smolisty ale jednocześnie wyjątkowo słodki, szczególnie na języku, z tym co lubię czyli oleistą konsystencją. W dodatku poziom nadymienia zupełnie tu nie maskuje innych aromatów, wręcz przeciwnie gra on rolę tła, dobrze skomponowanego z resztą.


chyba zostawię te resztki, które jeszcze mam aby porównać 1:1 z zieloną AA. Wink
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości