05-31-2014, 10:22 PM
Krzysiek napisał(a):morgan82 napisał(a):Sorry z OT.K@mil napisał(a):I jak?
po otworzeniu butelki mega petarda sherry, wiśnie się aż wylewająw zapachu po prostu wiśniówka hehe, razem z sherry uderza też alkohol , i zdecydowanie trzeba go skropić wodą
i to solidnie :lol:
potem staje się bardziej przyjazna, nuty sherry pozostają w smaku, czekolada, owoce ,dużo słodyczy,( dużo ciemnych owoców raczej nie), bardziej są to świeże owoce, niż takie ciemne dojrzałe .
Jak oceniam tą whisky ? na wieczornego drinka się nada zdecydowanie. Wow , wow nie ma :lol:
Ciekawi mnie ile leżała w beczce ? Może ktoś z Was wie ? Myślę , że jakby poleżała dłużej, to nabrałaby jeszcze więcej budowy, treści.
Sherry nie ma nic wspólnego z wiśniami (wiśnia to cherry), to jest odmiana winogron, szczep winny, a nie wiśnia. No wiesz, mieszkasz na wyspach a z językiem( przynajmniej pisanym) nie najlepiej
Chodziło mi raczej o jedno i drugie, a różnice między sherry a cherry jeszcze znam

"coco jambo i do przodu"