04-16-2014, 03:08 PM
Oby, to najwazniejsze, by bylo zdrowe, ale jednak ja mam wizje na "syna" No i dzieki.
Wiadomo, ze whisky nie bedzie bardziej leciwa jak juz kupie Ale pomysl na butelkowana w 2014 i do tego 18-letnia juz jest. Może jeszcze się pokusić do wydania z "jego miesiąca" albo coś takiego. Może zbliżone coś tematycznie. Poszukać trzeba by jakiś punktów zaczepień i nie chodzi o to, żeby kupić tanio perełkę, żeby była droga za 18 lat jak mu dam, a żeby było jakieś powiązanie.
Co do beczki, to na mój budżet za droga, aczkowliek jakby rodzina się złożyła To beczki w whiskybroker, które dopiero są rozlewane, bo raczej o takiej mówimy,żeby za 18-lat była 18-letnia to koszt ok 4-5k zł w zależności od destylarni i akurat dostępnej beczki i takie tam. Wraz z kosztem przechowania na najbliższy rok.
Wiadomo, ze whisky nie bedzie bardziej leciwa jak juz kupie Ale pomysl na butelkowana w 2014 i do tego 18-letnia juz jest. Może jeszcze się pokusić do wydania z "jego miesiąca" albo coś takiego. Może zbliżone coś tematycznie. Poszukać trzeba by jakiś punktów zaczepień i nie chodzi o to, żeby kupić tanio perełkę, żeby była droga za 18 lat jak mu dam, a żeby było jakieś powiązanie.
Co do beczki, to na mój budżet za droga, aczkowliek jakby rodzina się złożyła To beczki w whiskybroker, które dopiero są rozlewane, bo raczej o takiej mówimy,żeby za 18-lat była 18-letnia to koszt ok 4-5k zł w zależności od destylarni i akurat dostępnej beczki i takie tam. Wraz z kosztem przechowania na najbliższy rok.