04-10-2013, 03:13 PM
Nieee, no ja bym jednak nie przeginał
Jak byś się czuł jako sprzedawca w takim sklepie jakby przyszli do Ciebie kolesie, rozsiedli się, wypili to i owo na koszt sklepu a potem zaczęli wyciągać kupione w Anglii butelki i sampelki, posiedzieli, pogadali i wyszli. Jak dla mnie to jednak nieładne zachowanie heheheh.
