10-31-2018, 10:19 PM
pewnie macie racje, bo jesteście "pro", natomiast ktoś pytający (bez urazy, to bardziej przykład) o wartość tej konkretnie butelki to raczej nie jest pro, podobnie jak znakomita większość ludzi "inwestujących" w whisky (a i inne dobra też) i oni właśnie są nabijani w butelkę nawet podczas ostatniego festiwalu w Katowicach gość ze stoiska irlandzkich wciskał każdemu, że butelki writers tears i the irishman w CS są świetne na inwestycje (chociaż miał w tej bajce dopracowane by nikt się nie doczepił: "o ile coś tam".