09-19-2018, 04:25 PM
Na moim weselu była Aberlour 12, poszły raptem 3 butelki, mimo że zrealizowałem swój iście szatański plan i wódki nie było w ogóle. Mimo że do wyboru był jeszcze koniak (zerowe zainteresowanie) i piwo, goście pili prawie wyłącznie wino i szczerze mówiąc, ten trend wyraźnie widać na weselach, na których byłem.
Jeśli szukasz najbardziej budżetowych pozycji dla niewtajemniczonych, postawiłbym na coś w miarę rozpoznawalnego np. Ballantines, ewentualnie bourbon, tutaj Jim Beam wygrywa z JD ceną.
Jeśli szukasz najbardziej budżetowych pozycji dla niewtajemniczonych, postawiłbym na coś w miarę rozpoznawalnego np. Ballantines, ewentualnie bourbon, tutaj Jim Beam wygrywa z JD ceną.