06-18-2018, 09:03 AM
cubus napisał(a):Kingsman zawiódł ale to nie była zła whisky. Gdyby to była butelka za 150-200 euro, można by pewne rzeczy wybaczyć i zaakceptować. W kwocie 600 euro nie jest to po prostu whisky do picia. Ma wyglądać na półce.
Podpisuję się rencyma i nogyma. Wydaje mi się, że gdzieś to już czytałem, że Kingsman to "dobra whisky w złej cenie". A jeśli to było o innej whisky to tutaj też idealnie pasuje.
Zapach: wiśnie, czerwone porzeczki (akurat żona kompot gotowała ), jeżyny, trochę też ziemisty.
Smak: wiśnie, suszone śliwki, ale również pieprzny, nieco pikantny, cierpki/gorzki - coś z drewna, coś z niedojarzałych owoców winogron.
Finisz: Ciężko określić jednoznacznie. Mamy tu i słodycz z owoców, i posmak goryczki, i nieco pikantności. Raczej krótko.
Nie miałem jeszcze tej nieprzyjemności pić czegoś złego od GlenDronacha, ale w tym przypadku cena jest nieadekwatna do jakości. W tej cenie spokojnie możemy kupić 3 SC.