05-21-2018, 10:27 AM
Chodzi pewnie o tę ich whisky. Samplowałem ją tutaj, więc stąd się wziął sampel
Zgadzam się Pawle, że destylat sam w sobie był smaczny, a największą bolączką tej whisky są te nieszczęsne beczki. Niestety piwiarze jako tacy się wuja znają na beczkach i pan Jakubiak nie jest tu wyjątkiem. Może jak coś poblendują z tymi beczkami po czerwonym winie, zaleją jakieś refille, ruszą beczki po porterówce, to za dekadę będzie dobra whisky. Czy na to wpadną jednak powątpiewam. Głównym naszym wnioskiem po wizycie w Ciechanowie było, że mają tam możliwości jak nikt inny w Polsce, ale albo nie zdają sobie z nich sprawy, albo nie ma woli ich wykorzystać.
Zgadzam się Pawle, że destylat sam w sobie był smaczny, a największą bolączką tej whisky są te nieszczęsne beczki. Niestety piwiarze jako tacy się wuja znają na beczkach i pan Jakubiak nie jest tu wyjątkiem. Może jak coś poblendują z tymi beczkami po czerwonym winie, zaleją jakieś refille, ruszą beczki po porterówce, to za dekadę będzie dobra whisky. Czy na to wpadną jednak powątpiewam. Głównym naszym wnioskiem po wizycie w Ciechanowie było, że mają tam możliwości jak nikt inny w Polsce, ale albo nie zdają sobie z nich sprawy, albo nie ma woli ich wykorzystać.