Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czym jest dojrzałość w whisky?
#33
Tomek napisał(a):Pochwal się co to było, bo jak nie przepadam za torfami, tak stara Islay jak najbardziej.
tez nie przepadam za wiekszoscia torfow, bo dla mnie torfy zwykle dojrzale sa dopiero po 20-30-tu latach.
zeby nie bylo tu znowu OT, bede sie chwalil akcentujac dojrzalosc:

1 - dla kalibracji - Port Ellen 1983 23yo 46%
https://www.whiskybase.com/whiskies/whi ... n-1983-mcg
tu jest wrazenie whisky stabilnie dojrzalej. takiej, ktorej kilka lat mniej w beczce, czy kilka lat wiecej by nie zaszkodzilo. dluga maturacja w wyjalowionej beczce (refill butt) daje ogromna owocowa lekkosc przy absolutnym braku gorzkich elementow drewna, a po 23 latach torf jest tu przyprawa, nie daniem. whisky oceniona na BOW 10/10, ale IMHO te najwyzsze bardzo stare oceny sa tam zawyzone.
http://bestofwhisky.pl/baza/tasting.php?record=437

2 - na poczatek lekki - Ardbeg 1975 18yo 43%
https://www.whiskybase.com/whiskies/whi ... eg-1975-sv
kupilem sampla, bo ten wypust mial skrajnie rozne opinie. lekkosc w zapachu. cieply chleb po ktory chodzilem dziecinstwie do sklepu i popijalem po drodze rownie ciepla oranzada. natomiast w smaku mydlo mydlane. to czego najbardziej w whisky nie lubie i na co jestem nadwrazliwy. to tak jak trafic jezykiem na miejsce, ktore Ona popryskala sobie perfumami. paraliz zmyslow. z kieliszka przelewam do probowki, mierze pH i widze lekka zasadowosc. bylo zmydlenie i reakcja idzie dalej. mogli zabutelkowac calkiem przyzwoita whisky, malo tego, po tylu latach poszczegolne butelki moga znacznie sie roznic miedzy soba w zaleznosci od tego jak byly przechowywane. tak czy inaczej ta whisky dojrzewajac dalej w butelce bedzie miala coraz mniej aromatow i coraz wiecej mydla.

3 - glowne w tej zabawie - Ardbeg 1972 31yo 51%
https://www.whiskybase.com/whiskies/whi ... -ping-no-1
najprostrza recepta na dobra whisky: „wysokiej jakosci destylat (z szerokim sercem, ale ostro ciety) nalej do dobrze wypalonej beczki zlozonej z klepek po wielu burbonach i poczekaj 20-30 lat” zawsze sie sprawdza, ale tu akurat ktos chyba zmieszal landrynki z ostrygami, podwedzil to troche i dodal krople cytryny. uczucie stabilnej dojrzalosci jak w tym PE. beczka zrobila tu pewnie dawno swoja robote i jeszcze dlugo mogla by czekac na rozlanie bez wielkiego wplywu na efekt koncowy. mialem tylko 12,5 ml w cenie flaszki NAS-a i kupil bym jeszcze... dla takich wrazen mozna do 1-szego jesc tylko zupki ze styropianowych kubkow.

4 - torf i sherry - Ardbeg 1976 25yo 55%
https://www.whiskybase.com/whiskies/whi ... g-1976-dod
nie lubie mlodych sherrowych torfow, bo ciezko tam trafic na balans miedzy polnoca a polodniem europy, ale odwrotnie niz u ludzi 25 lat przymusowego malzenstwa powinno dac pozytywny efekt. w aromacie tyton, skora, sherry i kwaskowe kakao. w smaku espresso z dodatkiem gorzkiej czekolady, wegiel, zwietrzala sucha mieta. troche przedojrzala, bo suszy bardzo w finishu. skonczylem sampla zapomnajac doszukac sie w niej sladow po torfie.

5 - na koniec stary/mlody Laphroaig 1972 13yo 56%
https://www.whiskybase.com/whiskies/whi ... ig-1972-ca
jest moc. walniecie dymu i alkoholu niestety. wszedzie oceniana na 90+, a ja takich niedojrzalych torfow wlasnie nie lubie. przypomina mi to wspolczesne NAS-y Ardbega, tylko te brutalne lizole i jody sa niejako ulozone. ulozone pewnie przez te 33 lata w szkle, bo beczka... beczka? jaka beczka?

Tomek napisał(a):Wtedy przelewa się to do beczki po jakimś winie Smile
czesto zastanawiam sie czemu whisky nie robi sie odwrotnie. najpierw "finiszowanie"/ekstrakcja w jakiejs mlodej silnie wyrazonej beczce, potem 20 lat maturacji w refillach. slyszal ktos o czyms takim?
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości