01-11-2018, 12:38 PM
trzeba by wlasnie zaczac od definicji.
moim zdaniem dojrzalosc to optymalny moment na butelkowanie. czyli mamy rowniez doczynienia z niedojrzaloscia i przedojrzaloscia.
optymalny moment butelkowania zalezy od destylatu, beczki, warunkow maturacji, sposobu filtracji, rozcienczenia i indywidualnych preferencji czlowieka.
to moze byc zarowno 3 jak i 300 lat.
moim zdaniem dojrzalosc to optymalny moment na butelkowanie. czyli mamy rowniez doczynienia z niedojrzaloscia i przedojrzaloscia.
optymalny moment butelkowania zalezy od destylatu, beczki, warunkow maturacji, sposobu filtracji, rozcienczenia i indywidualnych preferencji czlowieka.
to moze byc zarowno 3 jak i 300 lat.
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky