Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ardbeg MoS 1991, 17/185
#13
PawelWojcik napisał(a):a widzisz... jesli placisz za "swojego" sampla, to zwyczajnie niesprawiedliwe jest.
oczywiscie Rosja jest specyficzna, ale chociaz 50ml i koszt przesylki z pelnym ubezpieczeniem powinny byc przyjetym standartem.

Różnie to jest i w Polsce, ale raczej nie znam nikogo kto by 100ml dla siebie brał.

Zbiju - dla mnie luz. Jest jasno napisana cena i "widzą gały co biorą". Widzimy, że cena atrakcyjna zbyt nie jest. Ja po pierwsze już to piłem, po drugie mam też butlę. Wink

Faktycznie najtrudniej jest z butlami zakupionymi jakiś czas temu, a których wartość wzrosła np. dwukrotnie. Po jakiej samplować? Aktualnej wartości aukcyjnej? A może aukcja minus aukcyjna prowizja (5,10,20% w zależności od aukcji). A może cena aukcyjna plus 10% bo przecież koszty przesyłki, inwestycja i inne Wink Słyszałem o takich rozwiązaniach. Szkoda, że nie jest to jakoś na forum przedyskutowane i nazwane. Wtedy być może więcej ciekawych samplingów by było.

Pamiętam zapowiedź samplingu Port Ellenów. Odkładana z okazji na okazję. Obrosła legendą. W tej chwili omszała jak głaz narzutowy w puszczy Białowieskiej. I tylko najstarsze żubry jeszcze pamiętaj. Bo jak zrobić taki sampling skoro wszyscy pamiętają ile kosztowały te butelki, i wszyscy wiedza ile kosztują teraz.

Jeśli w Rosji jest taka jasna zasada to tylko możemy pozazdrościć poukładania.

(off topowo: gdyby ktoś chciał jakiegoś sampla z ostatniego DSR 2017 to można pisać. Wychodzi ok. 60% wartości butelki podzielonej przez 35).


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości