10-17-2017, 10:00 PM
PawelWojcik napisał(a):dziwnie jakos w tym roku... nikt nikogo pofestiwalowo w d... nie caluje...Nam to się odechciało pisać o festiwalach bo i po co? Zdjęcia muszę wrzucić kiedyś, również te z przed lat ...
o co chodzi? gdzie te selfie z ikonami i/lub flaszkami, chwalenie miernoty i caly ten whiskypolo lans? FB mi sie zawiesil czy co?
Generalnie fajnie było. Kilka ciekawostek się znalazło (caper, mucduff, ledaig, mortlach) i kilka rozczarowań
(Strathisla xop, moertlach i ... adelphi). Właśnie to ostatnie. Mnie rozczarowało. Próbowałem 3 rzeczy i żadni
Dobrej!
Od wielu stoisk naprawdę trzeba trzymać się z daleka. I to nie dlatego, że nie mam ambicji znać się na wszystkim, ale dlatego że wątroby szkoda. Znam gościa, który robi lepszą ‚whisky’ niż puni, floki i wolf razem wzięte. A starkę 21 ledwo przełknąłem nie wspominając o wynalazku chamberlein. Dla mnie z kolei oprócz miejsca to było zdecydowani słabiej i pierwszy Warsaw whisky fest był najlepszy pod względem whisky.