Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Whisky Live Warsaw 2017
#52
sam się dziwie, że tak mało się mówi o festiwalu po festiwalu. Blogerzy milczą ale i organizator specjalnie się nie wychyla. Bo w sumie o czym tu pisać jak jedyną różnicą (całe szczęście na plus) wartą odnotowania jest większa powierzchnia. Dopóki jakość nie wzrośnie znacząco można będzie z drobnymi zmianami kopiować zeszłoroczne teksty z blogów.

utkwiło w pamieci:
- Bunna 12yo butelkowana w latach 70 od BWM - chcę takie podstawki
- Jura 1983 od CA - znowu od BWM - wziałem na wynos, chyba pierwsza dobra Jura ale zobaczę na spokojnie.
- Springbank 1992 MMD - Springbank jak zwykle nie zawiódł.
- 3 mililitry Kavalana w kieliszku - po chuj go brudzić było? No ale skoro już produkt taki rozreklamowany to w dupie mają klienta. zamoczyłem czubek języka i w sumie nie wiem czy jest gorzej czy dużo gorzej Big Grin
- Floki - NIGDY kurwa więcej
- Rum Coloma - finishowany w beczce po likierze kawowym WTF? - ale dobre Smile
- nowe loch lomondy nie są aż taką katastrofą jak ludzie mówią a single caskowy Inchmurrin czy jak to sie pisze dla M&P da się pić.
- cały budżet przekroczony dwa razy zostawiony na sample u BWM.


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości