Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Do przemyślenia
#9
zawsze jestem szczery, zwykle az do bolu, wiec powiem: nie chcialo by mi sie samplowac i za pol butelki. no moze tylko nad polowka czegos dobrego z lat 60-70-tych bym sie zastanowil Smile

pytanie wiec do samplujacych: jesli jednak to robicie, to jakie plusy przewazaja nad w/w minusami? co Was trzyma przy zyciu? jaka motywacja?

jak by nie bylo, z mojej strony ogromny respect i wdziecznosc dla Waszej dzialalnosci.
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości