07-10-2017, 06:20 PM
W sumie sfermentowany zacier trochę piwkiem jest Nie wiem na ile Jakubiak błysnął niewiedzą, a na ile to marketing - bo to akurat obić umie - ale słabo to wyszło.
Jeżeli rzeczywiście będzie to whisky z chmielonego piwka i w dodatku zalał je do niewypalonych beczek (chociaż to i tak chyba już lepsze niż leżakowanie whisky w lakierowanych beczkach - patrz Kozuba & familia) to myślę, że jeszcze długo w Polsce nikt nie zrobi dobrej whisky...
Pojawia się kolejne pytanie, czy Polska musi robić whisky? Wielokrotne eksperymenty na całym świecie potwierdzają tylko, że robienie whisky to nie jest rurka z kremem (a i tę można konkretnie spieprzyć), dlaczego zatem za wszelką cenę każdy kraj musi mieć swoją rudą? Różne koncerny/prywaciarze produkują alkohole whisky-podobne, a potem jeszcze strzelają fochy jak Polacy nie pieją z zachwytu nad ich produktem (patrz Kuzuby). Starka choć do whisky jej daleko też moim zdaniem nie powala na kolana po swej reaktywacji nastawionej tylko i wyłącznie na zysk. Chciałbym kiedyś wypić dobrą polską whisky, ale obawiam się, że nie będzie mi dane, a energię którą pochłoną kolejne nieudane próby lepiej moim zdaniem spożytkować na chociażby warzenie piwka Bo w tym akurat idzie nam (Polakom) o wiele lepiej.
Jeżeli rzeczywiście będzie to whisky z chmielonego piwka i w dodatku zalał je do niewypalonych beczek (chociaż to i tak chyba już lepsze niż leżakowanie whisky w lakierowanych beczkach - patrz Kozuba & familia) to myślę, że jeszcze długo w Polsce nikt nie zrobi dobrej whisky...
Pojawia się kolejne pytanie, czy Polska musi robić whisky? Wielokrotne eksperymenty na całym świecie potwierdzają tylko, że robienie whisky to nie jest rurka z kremem (a i tę można konkretnie spieprzyć), dlaczego zatem za wszelką cenę każdy kraj musi mieć swoją rudą? Różne koncerny/prywaciarze produkują alkohole whisky-podobne, a potem jeszcze strzelają fochy jak Polacy nie pieją z zachwytu nad ich produktem (patrz Kuzuby). Starka choć do whisky jej daleko też moim zdaniem nie powala na kolana po swej reaktywacji nastawionej tylko i wyłącznie na zysk. Chciałbym kiedyś wypić dobrą polską whisky, ale obawiam się, że nie będzie mi dane, a energię którą pochłoną kolejne nieudane próby lepiej moim zdaniem spożytkować na chociażby warzenie piwka Bo w tym akurat idzie nam (Polakom) o wiele lepiej.