Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Convalmore.. staruszek z zamkniętej destylarnii
#20
surykatka napisał(a):W obu destylarniach przecież na pewno kontrolują co się dzieje w beczkach...
tak, ale wbrew pozorom to bardzo trudne. nie ma przyrzadu i tylko niedoskonaly czlowiek w dodatku ograniczony zdolnosciami wydzielania dehydrogenazy przez swoja watrobe moze to robic. samo wachanie, czy czy degustacja z wypluwaniem podobno zawodzi.

surykatka napisał(a):Może faktycznie warunki przechowywania...
IMHO najbardziej przemilczana i najwazniejsza kwestia przy maturacji whisky jest udzial enzymow-katalizatorow wydzielanych przez niektore grzyby plesniowe zyjace w drewnie beczek i specyficzne dla okreslonych magazynow whisky. to one zrobily np. BB w No1 Vaults, a nie jakas tam "bliskosc morza" czy "poziom podlogi". ale... straszny OT sie robi...

surykatka napisał(a):A może po prostu destylaty z niektórych destylarnii są na tyle specyficzne iż posiadają swój optymalny czas dojrzewania.
tak. jestem pewien, te "madre" destylarnie robia wrecz rozne destylaty dla roznego czasu maturacji i roznych beczek. dwie sie nawet "po cichu" do tego przyznaly.

surykatka napisał(a):Zostało 175ml
:twisted: :twisted: :twisted:
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości