03-27-2017, 04:45 PM
ja dokladnie o tym. jeden punkt w skali 1-10 to zbyt wielki krok dla rye/burbonow rowniez.
szczegolnie jesli oceniamy poziom i harmonie aromatow, bo z zyta/kukurydzy tyle ile z jeczmienia czy winogron sie nie wyciagnie, a kolejne (prawie identyczne) smierdziuszki trzeba jakos rozroznic w ocenie. ten typ tak ma i juz
niedawno mialem taki problem z ocena whisky z innych niz Szkocja panstw europejskich. 90% sampli bylo miedzy 1 a 2.
szczegolnie jesli oceniamy poziom i harmonie aromatow, bo z zyta/kukurydzy tyle ile z jeczmienia czy winogron sie nie wyciagnie, a kolejne (prawie identyczne) smierdziuszki trzeba jakos rozroznic w ocenie. ten typ tak ma i juz
niedawno mialem taki problem z ocena whisky z innych niz Szkocja panstw europejskich. 90% sampli bylo miedzy 1 a 2.
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky