Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
5 x Glengoyne
#23
ja też się boję wrzucać cokolwiek. Samplingi nigdy tak źle nie szły jak teraz. Przykro jednak patrzeć jak zamykają się podstawki gdy koło nosa przelatuje taki zestaw starych Glengoyne. Po ostatniej wizycie w tej destylarni mam/miałem jeszcze większą chęć spróbowania tych butelek.

Źle się dzieje i pojawia mi się w głowie myśl, że obecna forma festiwali whisky w Polsce trochę nas do tego doprowadziła. Pełno słabej jakości whisky (za darmo), która daje niewiele przyjemności sprawia, że osoby ją degustujące tego samego szukają w domu - dużej ilości - a jak dużo to tanio. Nie mówię oczywiście o pijaństwie ale towarzyszącemu obecnym czasom pożądaniu dużej ilości bodźców w jak najkrótszym czasie. Brakuje informacji (a pewnie i chęci czy czasu), że z jednym kieliszkiem porządnej whisky można spędzić nawet kilkadziesiąt minut jak nie godzinę czy dwie.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości