09-28-2016, 10:25 PM
Serio nikt nie chce Lapha po sherry, butelkowanego na początku wieku, przez świetnego (w tamtych czasach) włoskiego botlera?
Laphroaig 1992 JM i Scapa 1978 OMC
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Wiadomości w tym wątku |