Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nowalijka z Dolnego Śl. - GlenOrd 25YO i Thomas H Handy 2009
#8
Jeśli nie jest dla Was problemem, że 25 ml będzie w 50 ml buteleczce (bo póki co takie tylko znalazłem i takie kupiłem), to dla mnie ok. Proszę tylko o jakieś wskazówki dot. wysyłki (nie ukrywam, że dla mnie najlepszą opcją póki co jest państwowy monopolista pocztowy, ze względu na odległość i możliwość podrzucenia tematu kolejki na poczcie innym, bardziej zasłużonym na polu walki z rzeczywistością osobom, jak przysłowiowe kukułcze jajo). Także proszę o info na priv z adresem i innymi wytycznymi. Ustalimy też jak temat opakować. Tomcio 50 złotek, a Glen Ord 45 zygli za 25 ml - plus koszty wysyłki.
Co do postawionego pytania. Aby ten semantyczny problem stał się przejrzysty jak kryształ, przyjmijmy dla porządku, że chodziło mi o szeri Smile wszak i tak Ci co mają wiedzieć (oraz oczywiście Ci co na morzu) wiedzą Tongue.
Jeśli ma to znaczenie, to moim ulubionym Glendronachem jest rocznik 1972 i cask 712, a jeśli chodzi o Glenfarclasy, to jakoś zawsze miło mi się wracało do 105 w wersji 40yo. Tylu i tylko tylu.
A entuzjastą smaków z USA jestem, zwłaszcza tych z przytupem i charakterem.
Ps. Oczywiście polecam też odbiór osobisty.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości