09-11-2016, 02:58 PM
Będąc w Kijowie oczywiście nie byłbym sobą, gdybym wcześniej nie sprawdził, co to miasto oferuje pod kątem spożywania whisky. Po krótkim researchu, zdecydowanie najciekawszym miejscem okazał się Whisky Corner, taki ichniejszy odpowiednik warszawskiego Domu Whisky. Położenie również w ścisłym centrum (jakieś 500 metrów od Placu Niezależności, Majdanu), do wyboru dobre kilkaset pozycji. Ceny wysokie, choć nie aż tak bezczelnie przegięte jak w DW. Kijowski lokal jest natomiast zdecydowanie większy, o luksusowym wnętrzu i z obsługą, która choć na whisky się zna, to z płynną komunikacją po angielsku bywają problemy. Na szczęście pozostaje jeszcze język rosyjski. A i ukraiński, mimo że prawie nikt się w Polsce go nie uczy, jest na tyle do naszego języka podobny, że znając dodatkowo rosyjski, czy dajmy na to czeski, bez problemu idzie zrozumieć.
Tak jak większość trendów idzie z zachodu na wschód, tak jest i również z whisky. Ta restauracja zwróciła moją uwagę już dwa lata temu, a to ze względu na ceny, które (mimo szalejącej już na zachodzie gonitwy za limitowanymi edycjami) były zaskakująco niskie. Dodatkowo nałożył się na to lecący na łeb na szyję kurs hrywny. Były one tak niskie, że aż sobie je wtedy skopiowałem, żeby w odpowiednim czasie wykorzystać - przykładowo (za 20ml, w zł po ówczesnym kursie) Banff 1976 G&M - 20zł, Brora 3 wydanie - 70zł, Tobermory 72 Red Label - 50zł, BenRiachy z lat 70 - 30-40zł. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Właściciel, orientując się co się dzieje, niedawno skorygował ceny i to tak, że obecnie mało co jest tam tanie (właściwie wszystko w niezłej cenie i obiecującej jakości poniżej), a ceny części dramów przekraczają średnie miesięczne zarobki Ukraińca. Klientelą jest więc głównie lokalna magnateria i nieliczni turyści.
Zdecydowanie pochwalić należy wschodnią fantazję i otwartość obsługi - gdy chcąc spróbować czegoś lepszego, zapytałem, czy można by drama 2cl rozbić na dwa po 1cl i spróbować w cenie jednego dwóch różnych, to tylko szybki telefon do szefa i jasne nie ma sprawy, już się robi. U nas od razu by było, a że 2cl na kasę nie można wbić, a że taka polityka, a że jak Panu 40ml za dużo, to po co Pan w ogóle pijesz... Mało tego, zapłaciłem tylko za BenRiacha 1970, a gdy miałem wybierać kolejną, kelner przyleciał do mnie z dramem Highland Park 30. Na koszt firmy - stwierdził z uśmiechem. A jak zobaczył, że co nieco się znam, to zostałem jeszcze uraczony kilkoma kroplami wspomnianego trzeciego wydania Brory. Niestety zbyt mało, żeby szczegółowo opisać, ale 8/10 to minimum.
Z degustacji w tym miejscu wyszedł trochę taki wielki test BenRiacha (z przerywnikami). Głównie dlatego, że właściciel zakupił 5 beczek z tej destylarni, więc raczej nie bardzo będzie jeszcze okazja je wypić. Ostatecznie tak się prezentował zestaw degustacyjny:
A co do samych notek:
361 - BenRiach 1979 Single Cask #7512
Zapach - łagodny, choć z pieprznym akcentem. Na pierwszym planie owoce, głównie świeży melon, awokado i limonka z solą. Dalej płatki kukurydziane, skarmelizowany cukier, akcent dębiny i nawet jakaś nutka rybna.
Smak - pełny, tłusty, z wyraźną nutą burbona. Wpierw kwiatowy, słodki z nutami bzu, waty cukrowej i pudrowych dropsów, później skontrowany swojskimi akordami wsi; obora, stogi siana, wysuszone letnim upałem drewno.
Finisz - ulotna nutka dymu, przypalony cukier, maliny, słód.
Ocena - 6/10 - bardzo przyjemna whisky na początek degustacji. Pierwsza z zestawu pięciu beczek wyselekcjonowanych przez właściciela restauracji i jednocześnie najstarsza.
Wiek - 32
Alkohol - 44,5%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/38131/1979
362 - BenRiach 1985 Single Cask #3766
Zapach - wbrew napisowi na etykiecie, wcale nie jest "richly peated". Znajduję tu raczej delikatny aromat rodzynek i nafty, oraz suszonych daktyli, z leciutkim drapaniem alkoholu.
Smak - w smaku za to torf już się zdecydowanie pojawia, wraz z nagłym uderzeniem ostrości. Za tą pierwszą zasłoną kryją się przyjemne tony oscypka, pańskiej skórki, świeżej pomarańczy, creme brulee. Pod koniec bardziej łodygowy z czekoladą, jeżynami i sherry.
Finisz - dym, landrynki, wędzony ser, przechodzące w gorzką czekoladę z miodem.
Ocena - 5/10
Wiek - 21
Alkohol - 54,5%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/1736/1985
363 - BenRiach 1996 Single Cask #3269
Zapach - ostry; burbon, chłód mięty, aceton, zioła, kakao, woda z ogórków kiszonych.
Smak - pikantny, trocinowy, ale z fajną, tłustą fakturą. Miodowo-bananowy z w sumie wpasowującą się w całość nutką bimbrową.
Finisz - nieco drewniany, ale i waniliowo słodki, rumowo-czekoladowy pod koniec.
Ocena - 4/10
Wiek - 16
Alkohol - 49,3%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/40250/1996
364 - Highland Park 30
Zapach - miód, brzoskwinie z puszki, morskie powietrze, karmel, ale w sumie to nie wiele się tu dzieje.
Smak - pełny, leciutko dymny, z kandyzowanymi pomarańczami z cynamonem w pierwszym akordzie. Z tyłu limonki, trochę drewna i stal.
Finisz - słoność, nieco dębowej słodyczy, miód, grejpfrut.
Ocena - 5/10 - właściwie to jestem rozczarowany tą whisky, ale darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda
Wiek - 30
Alkohol - 48,1%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/317/30-year-old
365 - BenRiach 1970 Single Cask #1035
Zapach - Boże jak to pachnie! Stare skóry mieszają się z gęstą nalewką na wiśniach i kwaśnymi czerwonymi porzeczkami. Dalej, dogasające ognisko i żurawina. Właściwie to jest tu cała feeria owoców leśnych: poziomki, przejrzewające truskawki, kwaśne borówki. Kontrują to mroczne akcenty mokrej ziemi, mchu i gnijącego drewna. Lekko pleśniejące książki w starej, wilgotnej piwnicy; bardzo stare porto.
Smak - gęsta, lepka, absolutnie się nie kończąca. W tym momencie przestałem notować, by napawać się bogactwem tej whisky i adorować tę chwilę. Właściwie jest tu odbicie wszystkich tych pięknych składowych z zapachu. Mamy więc naftę, ponownie koszyk owoców leśnych, czekoladę, stare meble i gęste nalewki. Charakterystyczny jest akcent wiśniowych galaretek w czekoladzie i maku. Pod koniec plaster miodu. Elegancka, piękna, bezkompromisowa whisky.
Finisz - mnóstwo sherry, kwaśnych owoców leśnych. Na drugim planie drewno i końska derka. Trwa w nieskończoność, choć nie jest jakiś mega intensywny.
Ocena - 9/10 - niewiele jest tak pięknych whisky, więc tym bardziej, raduje serce każda kolejna, której udało się spróbować.
Wiek - 38
Alkohol - 49,1%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/10199/1970
366 - Aberfeldy 1994 Dewar Rattay
Zapach - farba malarska, aceton, kukurydza z puszki, zmywacz do paznokci, masa krówkowa, świeża papryka, gnijące jabłko.
Smak - ostry, acetonowy, z czasem staje się przyjemniejszy, karmelowo-kakaowy, z ciastem drożdżowym, ale też czymś kwaśnym i lekko chemicznym.
Finisz - kwasek cytrynowy, zielone jabłuszko, krótki.
Ocena - 4/10
Wiek - 15
Alkohol - 57,3%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/12453/1994-dr
367 - Linkwood 1991 Blackadder
Zapach - sklep z przyrządami do rysowania, proszek do prania, świeże drewno, chlor, masło orzechowe. Dziwaczny.
Smak - gęsty, nalewka miodowa, plaster miodu, wosk pszczeli. Naprawdę tony miodu. Nieco landynek i drewna. Na dalszym planie nieco pikantności, płatki kukurydziane, prażone jabłka i opiekane kasztany.
Finisz - słodki, jabłkowo-gruszkowy z drewnem.
Ocena - 5/10
Wiek - 22
Alkohol - 58%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/46304/1991-ba
368 - BenRiach 1994 Single Cask #7353
Zapach - opony, spalone ciasteczka i spód od ciasta, ser wędzony, asfalt roztapiający się w upalny dzień.
Smak - mocno torfowe wydanie. Piernik, oscypek z żurawiną, świeżo kupione buty, szpitalne korytarze.
Finisz - torf szybko znika. Na chwilę pojawiają się owoce i odrobina sherry.
Ocena - 5/10
Wiek - 18
Alkohol - 52,1%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/40251/1994
369 - BenRiach 1994 Single Cask #1644
Zapach - benzyna, nieco cytrusów, maślanka, małże, biała czekolada.
Smak - nawet chyba jeszcze więcej torfu niż w poprzedniej. Pod spodem maślana, medyczna, nieco karmelowa i agresywna.
Finisz - gęsty dym, grill, bbq, słoność.
Ocena - 5/10 - widać, że właściciel jest miłośnikiem dymnych whisky. Na pięć beczek wziął takich aż trzy.
Wiek - 18
Alkohol - 57,6%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/40252/1994
Tak jak większość trendów idzie z zachodu na wschód, tak jest i również z whisky. Ta restauracja zwróciła moją uwagę już dwa lata temu, a to ze względu na ceny, które (mimo szalejącej już na zachodzie gonitwy za limitowanymi edycjami) były zaskakująco niskie. Dodatkowo nałożył się na to lecący na łeb na szyję kurs hrywny. Były one tak niskie, że aż sobie je wtedy skopiowałem, żeby w odpowiednim czasie wykorzystać - przykładowo (za 20ml, w zł po ówczesnym kursie) Banff 1976 G&M - 20zł, Brora 3 wydanie - 70zł, Tobermory 72 Red Label - 50zł, BenRiachy z lat 70 - 30-40zł. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Właściciel, orientując się co się dzieje, niedawno skorygował ceny i to tak, że obecnie mało co jest tam tanie (właściwie wszystko w niezłej cenie i obiecującej jakości poniżej), a ceny części dramów przekraczają średnie miesięczne zarobki Ukraińca. Klientelą jest więc głównie lokalna magnateria i nieliczni turyści.
Zdecydowanie pochwalić należy wschodnią fantazję i otwartość obsługi - gdy chcąc spróbować czegoś lepszego, zapytałem, czy można by drama 2cl rozbić na dwa po 1cl i spróbować w cenie jednego dwóch różnych, to tylko szybki telefon do szefa i jasne nie ma sprawy, już się robi. U nas od razu by było, a że 2cl na kasę nie można wbić, a że taka polityka, a że jak Panu 40ml za dużo, to po co Pan w ogóle pijesz... Mało tego, zapłaciłem tylko za BenRiacha 1970, a gdy miałem wybierać kolejną, kelner przyleciał do mnie z dramem Highland Park 30. Na koszt firmy - stwierdził z uśmiechem. A jak zobaczył, że co nieco się znam, to zostałem jeszcze uraczony kilkoma kroplami wspomnianego trzeciego wydania Brory. Niestety zbyt mało, żeby szczegółowo opisać, ale 8/10 to minimum.
Z degustacji w tym miejscu wyszedł trochę taki wielki test BenRiacha (z przerywnikami). Głównie dlatego, że właściciel zakupił 5 beczek z tej destylarni, więc raczej nie bardzo będzie jeszcze okazja je wypić. Ostatecznie tak się prezentował zestaw degustacyjny:
A co do samych notek:
361 - BenRiach 1979 Single Cask #7512
Zapach - łagodny, choć z pieprznym akcentem. Na pierwszym planie owoce, głównie świeży melon, awokado i limonka z solą. Dalej płatki kukurydziane, skarmelizowany cukier, akcent dębiny i nawet jakaś nutka rybna.
Smak - pełny, tłusty, z wyraźną nutą burbona. Wpierw kwiatowy, słodki z nutami bzu, waty cukrowej i pudrowych dropsów, później skontrowany swojskimi akordami wsi; obora, stogi siana, wysuszone letnim upałem drewno.
Finisz - ulotna nutka dymu, przypalony cukier, maliny, słód.
Ocena - 6/10 - bardzo przyjemna whisky na początek degustacji. Pierwsza z zestawu pięciu beczek wyselekcjonowanych przez właściciela restauracji i jednocześnie najstarsza.
Wiek - 32
Alkohol - 44,5%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/38131/1979
362 - BenRiach 1985 Single Cask #3766
Zapach - wbrew napisowi na etykiecie, wcale nie jest "richly peated". Znajduję tu raczej delikatny aromat rodzynek i nafty, oraz suszonych daktyli, z leciutkim drapaniem alkoholu.
Smak - w smaku za to torf już się zdecydowanie pojawia, wraz z nagłym uderzeniem ostrości. Za tą pierwszą zasłoną kryją się przyjemne tony oscypka, pańskiej skórki, świeżej pomarańczy, creme brulee. Pod koniec bardziej łodygowy z czekoladą, jeżynami i sherry.
Finisz - dym, landrynki, wędzony ser, przechodzące w gorzką czekoladę z miodem.
Ocena - 5/10
Wiek - 21
Alkohol - 54,5%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/1736/1985
363 - BenRiach 1996 Single Cask #3269
Zapach - ostry; burbon, chłód mięty, aceton, zioła, kakao, woda z ogórków kiszonych.
Smak - pikantny, trocinowy, ale z fajną, tłustą fakturą. Miodowo-bananowy z w sumie wpasowującą się w całość nutką bimbrową.
Finisz - nieco drewniany, ale i waniliowo słodki, rumowo-czekoladowy pod koniec.
Ocena - 4/10
Wiek - 16
Alkohol - 49,3%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/40250/1996
364 - Highland Park 30
Zapach - miód, brzoskwinie z puszki, morskie powietrze, karmel, ale w sumie to nie wiele się tu dzieje.
Smak - pełny, leciutko dymny, z kandyzowanymi pomarańczami z cynamonem w pierwszym akordzie. Z tyłu limonki, trochę drewna i stal.
Finisz - słoność, nieco dębowej słodyczy, miód, grejpfrut.
Ocena - 5/10 - właściwie to jestem rozczarowany tą whisky, ale darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda
Wiek - 30
Alkohol - 48,1%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/317/30-year-old
365 - BenRiach 1970 Single Cask #1035
Zapach - Boże jak to pachnie! Stare skóry mieszają się z gęstą nalewką na wiśniach i kwaśnymi czerwonymi porzeczkami. Dalej, dogasające ognisko i żurawina. Właściwie to jest tu cała feeria owoców leśnych: poziomki, przejrzewające truskawki, kwaśne borówki. Kontrują to mroczne akcenty mokrej ziemi, mchu i gnijącego drewna. Lekko pleśniejące książki w starej, wilgotnej piwnicy; bardzo stare porto.
Smak - gęsta, lepka, absolutnie się nie kończąca. W tym momencie przestałem notować, by napawać się bogactwem tej whisky i adorować tę chwilę. Właściwie jest tu odbicie wszystkich tych pięknych składowych z zapachu. Mamy więc naftę, ponownie koszyk owoców leśnych, czekoladę, stare meble i gęste nalewki. Charakterystyczny jest akcent wiśniowych galaretek w czekoladzie i maku. Pod koniec plaster miodu. Elegancka, piękna, bezkompromisowa whisky.
Finisz - mnóstwo sherry, kwaśnych owoców leśnych. Na drugim planie drewno i końska derka. Trwa w nieskończoność, choć nie jest jakiś mega intensywny.
Ocena - 9/10 - niewiele jest tak pięknych whisky, więc tym bardziej, raduje serce każda kolejna, której udało się spróbować.
Wiek - 38
Alkohol - 49,1%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/10199/1970
366 - Aberfeldy 1994 Dewar Rattay
Zapach - farba malarska, aceton, kukurydza z puszki, zmywacz do paznokci, masa krówkowa, świeża papryka, gnijące jabłko.
Smak - ostry, acetonowy, z czasem staje się przyjemniejszy, karmelowo-kakaowy, z ciastem drożdżowym, ale też czymś kwaśnym i lekko chemicznym.
Finisz - kwasek cytrynowy, zielone jabłuszko, krótki.
Ocena - 4/10
Wiek - 15
Alkohol - 57,3%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/12453/1994-dr
367 - Linkwood 1991 Blackadder
Zapach - sklep z przyrządami do rysowania, proszek do prania, świeże drewno, chlor, masło orzechowe. Dziwaczny.
Smak - gęsty, nalewka miodowa, plaster miodu, wosk pszczeli. Naprawdę tony miodu. Nieco landynek i drewna. Na dalszym planie nieco pikantności, płatki kukurydziane, prażone jabłka i opiekane kasztany.
Finisz - słodki, jabłkowo-gruszkowy z drewnem.
Ocena - 5/10
Wiek - 22
Alkohol - 58%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/46304/1991-ba
368 - BenRiach 1994 Single Cask #7353
Zapach - opony, spalone ciasteczka i spód od ciasta, ser wędzony, asfalt roztapiający się w upalny dzień.
Smak - mocno torfowe wydanie. Piernik, oscypek z żurawiną, świeżo kupione buty, szpitalne korytarze.
Finisz - torf szybko znika. Na chwilę pojawiają się owoce i odrobina sherry.
Ocena - 5/10
Wiek - 18
Alkohol - 52,1%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/40251/1994
369 - BenRiach 1994 Single Cask #1644
Zapach - benzyna, nieco cytrusów, maślanka, małże, biała czekolada.
Smak - nawet chyba jeszcze więcej torfu niż w poprzedniej. Pod spodem maślana, medyczna, nieco karmelowa i agresywna.
Finisz - gęsty dym, grill, bbq, słoność.
Ocena - 5/10 - widać, że właściciel jest miłośnikiem dymnych whisky. Na pięć beczek wziął takich aż trzy.
Wiek - 18
Alkohol - 57,6%
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/40252/1994