07-04-2016, 03:15 PM
Glendronach 12, to również dobra whisky na początek. Trafnie zauważyłeś, że chłód zabija smak (zapach także). Dlatego właśnie whisky (jak i każdy mocny alkohol) powinno się spożywać w temperaturze pokojowej - wówczas wychodzą wszystkie wady, ale i zalety trunku. Dlatego też wielkie fabryki whisky zalecają, by ją schładzać, gdyż wówczas maskuje się paskudny smak ich produktu. Zauważ, że to samo jest z piwem - wszelkie Lechy, Heinekeny i pokrewne, mają zalecaną temperaturę spożywania 3-4C, co w praktyce zabija wszelki smak i zapach, podczas gdy mali producenci, nawet lagery zalecają pić raczej w 6-8C.
O smak alkoholu to raczej w większości single maltów nie masz się co martwić, bo go nie uświadczysz. Co do sampli, to jeśli przejrzysz ten dział, to mogą być naprawdę różne cenowo - od kilkunastu zł za 50ml, ale samplowaliśmy też legendy za ponad 200zł za 50ml. Oczywiście na początek polecam trzymać się w tych niższych pułapach.
Jeśli jesteś zainteresowany, to mogę Ci na pm podesłać moją propozycję tego, co ja bym mógł przekazać.
O smak alkoholu to raczej w większości single maltów nie masz się co martwić, bo go nie uświadczysz. Co do sampli, to jeśli przejrzysz ten dział, to mogą być naprawdę różne cenowo - od kilkunastu zł za 50ml, ale samplowaliśmy też legendy za ponad 200zł za 50ml. Oczywiście na początek polecam trzymać się w tych niższych pułapach.
Jeśli jesteś zainteresowany, to mogę Ci na pm podesłać moją propozycję tego, co ja bym mógł przekazać.