04-11-2016, 03:06 PM
Ciężko mi sie wypowiedzieć na temat samego festiwalu z racji tego, że mnie tam ne było
Mogę się jedynie odnieść do ilości rosnących jak grzyby po deszczeu festiwali w Polsce. Konkurencja jest duża i owszem. Moim zdaniem powoli będzie tak, że rynek się podzieli. Będą festiwale czy nawet "targi" jak to powoli zaczyna być nazywane gdzieniegdzie służące do rozszerzania i zagarniania nowych osób, które jeszcze nie piją whisky typu SM. Tam z reguły będą Ci sami wystawcy, te same whisky. Część z festiwali pójdzie dalej i zaczną tam pojawiać się nowe stoiska z lepszymi rzeczami, a zarazem te same marki, które już były, ale także będą wystawiać na stoły lepsze rzeczy.
Z lokalnego punktu widzenia i mapy Polski, brakuje jeszcze tylko feistwali w 2-3 miejscach ...
Mogę się jedynie odnieść do ilości rosnących jak grzyby po deszczeu festiwali w Polsce. Konkurencja jest duża i owszem. Moim zdaniem powoli będzie tak, że rynek się podzieli. Będą festiwale czy nawet "targi" jak to powoli zaczyna być nazywane gdzieniegdzie służące do rozszerzania i zagarniania nowych osób, które jeszcze nie piją whisky typu SM. Tam z reguły będą Ci sami wystawcy, te same whisky. Część z festiwali pójdzie dalej i zaczną tam pojawiać się nowe stoiska z lepszymi rzeczami, a zarazem te same marki, które już były, ale także będą wystawiać na stoły lepsze rzeczy.
Z lokalnego punktu widzenia i mapy Polski, brakuje jeszcze tylko feistwali w 2-3 miejscach ...