01-16-2014, 05:35 PM
Z tymi taniochami trzeba uważać. Można trafić syf, a jak ma się szczęście, to co najwyżej coś średniego, przynajmniej tak jest z niezależnymi. Niestety rynek tak się już ustabilizował, że tanio i fajnie się praktycznie nie da. Ja ostatnio tak się naciąłem na Finlaggana. Że to Lagavulin i inne sraty taty a wyszło, że chyba ją wyleję, bo z czym taką dymną i torfową mieszać...?