03-14-2016, 11:48 AM
W kwestii listy takich pozycji do samplingu nie jestem pewien czy ma ona faktyczny sens. Zakładając, że stworzymy listę okresową na 1 rok, zawierającą powiedzmy 6 pozycji, tak żeby można było co dwa miesiące zorganizować taki sampling, nie sądzę, żebyśmy byli w stanię taką listę zrealizować. Oprócz krótkotrwałości oferty i wynikającej z tego konieczności podejmowania częstokroć niemalże natychmiastowej decyzji - o czym pisał cubus - jest jeszcze duży problem finansowy. Tak samo szybko jak tego typu pozycje dostępne w "jeszcze akceptowalnej dla nas" cenie znikają, tak samo szybko niemalże rośnie ich cena. Tym samym podchodząc do pierwszej pozycji z takiej listy możemy być pewni, że pozycji ostatniej nie będziemy w stanie zrealizować w takiej cenie jaką zakładaliśmy. Lista będzie więc płynna i to bardzo, a w konsekwencji straci charakter takiego zestawienienia pt. "Samplings to do", o które macie chyba na myśli. Nakładając na to wątek dostępności pozycji po ośmiu czy dwunastu miesiącach można uznać to za niemalże całkowicie pewne.
Głosowania i inne wspólne podejmowanie decyzji w tych sprawach wg mnie również mija się trochę z celem, bo podejrzewam, że nie będziemy w stanie dojść do ładu. Będzie wiele różnych preferencji co do odpowiedniej chwili, odpowiedniej pozycji itd. Dlatego uważam, że nie warto zmieniać tego sposobu, który w pewnym sensie w naturalny sposób tu na forum się ukształtował. Osoba, która podejmuje się samplingu decyduje wg. własnych preferencji, co chce zaproponować a pozostali albo chcą uczestniczyć albo nie. Kto organizował sampling kilku butelek jednocześnie, wie ile z tym jest roboty i ile kasy chwilowo trzeba zamrozić i jak długo potrafi ona czasem wracać... Zakładając więc, że nasz Gentleman's Agreement o tym, że samplingi organizujemy na zasadzie non-profit, w dalszym ciągu jest aktualny, uważam, że możliwość wyboru jest pewną rekompensatą za poświęcony czas i wysiłek potrzebny na zorganizowanie samplingu. Oczywiście osoba, która robiła już kilka samplingów wie, że swoje propozycje w pewnym sensie dopasować do wymogów i potrzeb odbiorców. Tym samym ten nasz samplingowy mikrorynek reguluje się w dużym stopniu samoistnie. Nie jestem tego pewien, ale wydaje mi się, że próby regulowania tych spraw mogą więcej skomplikować niż usprawnić.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
W kwestii pozycji Glengoyne'a 1972 MoS # 12044, która się tu już przewinęła mogę powiedzieć, że będzie ona do podziału. Pracuję nad tym już kilka tygodnii i w zasadzie chciałem zrobić ten sampling dwa tygodnie temu - z Cubus'em rozmawialiśmy już kilka razy na ten temat. Niestety butla nie dotarła na czas. Zabrakło dosłownie kilka godzin!
Cena nie będzie dobra, bo te czasy definitywnie minęły, ale będzie na pewno znacznie, znacznie lepsza niż te aktualne aukcyjne. Na razie nie mam jej jeszcze fizycznie w rękach więc trzeba odczekać. Mam jednak dużą nadzieję, że dalsze szczegóły będę mógł podać już w najbliższy weekend.
Na razie cieszmy się, że udało się tak szybko zamknąć tak wspaniałą butelkę, którą organizuje Cubus. Ja osobiście cieszę się, że moje próby przekonania, w jakimś stopniu się do tego przyłożyły.
12ek, 15ek i podobnych możemy napić się w wielu innych okolicznościach. Żeby stawić czoła legendom, musimy współdziałać i jednoczyć siły.
Tak trzymać Panowie!
Pozdrawiam
Głosowania i inne wspólne podejmowanie decyzji w tych sprawach wg mnie również mija się trochę z celem, bo podejrzewam, że nie będziemy w stanie dojść do ładu. Będzie wiele różnych preferencji co do odpowiedniej chwili, odpowiedniej pozycji itd. Dlatego uważam, że nie warto zmieniać tego sposobu, który w pewnym sensie w naturalny sposób tu na forum się ukształtował. Osoba, która podejmuje się samplingu decyduje wg. własnych preferencji, co chce zaproponować a pozostali albo chcą uczestniczyć albo nie. Kto organizował sampling kilku butelek jednocześnie, wie ile z tym jest roboty i ile kasy chwilowo trzeba zamrozić i jak długo potrafi ona czasem wracać... Zakładając więc, że nasz Gentleman's Agreement o tym, że samplingi organizujemy na zasadzie non-profit, w dalszym ciągu jest aktualny, uważam, że możliwość wyboru jest pewną rekompensatą za poświęcony czas i wysiłek potrzebny na zorganizowanie samplingu. Oczywiście osoba, która robiła już kilka samplingów wie, że swoje propozycje w pewnym sensie dopasować do wymogów i potrzeb odbiorców. Tym samym ten nasz samplingowy mikrorynek reguluje się w dużym stopniu samoistnie. Nie jestem tego pewien, ale wydaje mi się, że próby regulowania tych spraw mogą więcej skomplikować niż usprawnić.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
W kwestii pozycji Glengoyne'a 1972 MoS # 12044, która się tu już przewinęła mogę powiedzieć, że będzie ona do podziału. Pracuję nad tym już kilka tygodnii i w zasadzie chciałem zrobić ten sampling dwa tygodnie temu - z Cubus'em rozmawialiśmy już kilka razy na ten temat. Niestety butla nie dotarła na czas. Zabrakło dosłownie kilka godzin!
Cena nie będzie dobra, bo te czasy definitywnie minęły, ale będzie na pewno znacznie, znacznie lepsza niż te aktualne aukcyjne. Na razie nie mam jej jeszcze fizycznie w rękach więc trzeba odczekać. Mam jednak dużą nadzieję, że dalsze szczegóły będę mógł podać już w najbliższy weekend.
Na razie cieszmy się, że udało się tak szybko zamknąć tak wspaniałą butelkę, którą organizuje Cubus. Ja osobiście cieszę się, że moje próby przekonania, w jakimś stopniu się do tego przyłożyły.
12ek, 15ek i podobnych możemy napić się w wielu innych okolicznościach. Żeby stawić czoła legendom, musimy współdziałać i jednoczyć siły.
Tak trzymać Panowie!
Pozdrawiam