02-04-2016, 09:14 AM
Hazelburn napisał(a):...Czyli przyjemne spędzenie czasu w fajnym gronie miłośników whisky i oderwanie się od codziennego kieratu. Przypomnijcie sobie ostatnie spotkanie TTOW w Sobieniach. Nie było Brory, nie było PE i wielu innych rarytasów... Ale co było ? Super klimat, rozmowy, śmiechu od cholery. Do wyra poszedłem ok 4.30 rano, i to jest piękne!Amen.