08-27-2015, 04:07 PM
surykatka napisał(a):To problem odwieczny z tymi skalami, moim osobistym zdaniem skala 1/100 jest niepotrzebnie zbyt rozwarstwiona, jak dla mnie skala 1/10 jest idealna przy założeniu iż możemy stosować oceny połówkowe.
Niezależnie od skali pewne oceny z czasem wymagają weryfikacji, gdyż im więcej pijemy i nabieramy doświadczenia tym część whisky najczęściej obniża swoje loty.
A odnośnie ocen ja tam się nie boję, żeby nie być gołosłownym.. moja ocena radykalnie odmienna od co po niektórych oceniających![]()
viewtopic.php?f=11&t=558&p=32226#p32226
No właśnie, czyli każda skala jest do dupy

1/10 jest idealna przy założeniu iż możemy stosować oceny połówkowe. Czyż to nie jest równoznaczne z tym, że:
Skala 1-20 jest skalą idealną? Czemu nie stosujesz w takim razie takiej skali? Przecież jest idealna, bo nie musisz stosować połówek.
Żadna skala nie jest idealna, każda ma wady i zalety. W skali 1-10 może powstać duży problem po wypiciuc 500 whisky. Zmieniając oceny tych co piło się wcześniej, gdyż masz większe doświadczenie i lepiej potrafisz rozpoznać smaki/zapachy. Wyjdzie na to, że 200 pozycji jest np. na 1 - NIEPIJALNE. Ok, tylko czemu na 1 wszystkie skoro kiedyś potrafiłeś odróżnić która jest gorsza a która lepsza? I to nawet nie na zasadzie te 1, te 2, a przy większej rozpiętości.
A czemu 1-100 jest za bardzo rozwarstwiona, skoro są oceny na 1 na WB a oceniający są rzetelnymi osobami, którzy znają sie na whisky, tzn., że jednak może jest potrzebna aż skala stustopniowa?