Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Z] Tobermory 1972 Red Label
#60
Tomek napisał(a):Dlatego skala 100 pkt. jest do dupy.
Problem w tym, że dowiadujemy się czy przepłaciliśmy zwykle po fakcie. Gdyby można było kupować whisky po 100-200 EUR jako pewniaki na 7<, to tylko takie byśmy pili.
Czy na pewno pilibyśmy? Kupiłeś jakąś butelkę do picia dobrej whisky, która była na 7, a była tania? Tu pojawia się pytanie czy próbujesz sample, po to aby znaleźć i móc się napić czy tylko po to aby mieć portfolio - tylko pytanie portfolio do czego, do tego, żeby "wiedzieć co dobre"?

Tomek napisał(a):Choć w tym przypadku nie wydaje mi się, żeby można nazwać to porażką. Whisky absolutnie z ekstraklasy. NIektórym smakują jedne rzeczy bardziej, innym mniej i tyle.
Porażkę nie, jednak zastanawiające jest to, że ktoś np. czasami piszę o whisky po prostu dobrej, pysznej, ocenia ją np. na 89-90 ,a za 3 miesiące o innej pisze we wspaniałaościach i też daje jej 89-90.

Tomek napisał(a):Każdy ma jakąś wpadkę. Jak widziałem to oceniliście z Bartkiem Brorę na 5-5,5 punkta, więc w tej cenie powinniście uznać ją za wpadkę. Bartoszek ocenił ją natomiast na 9, więc u niego nie ma mowy o złym wyborze Smile
Błogosławieni Ci którzy próbowali, bo mogą oceniać Wink
Zależy co uważasz za wpadkę. Ja nie uważam za wpadkę słabej whisky, którą się kupiło drogo - bardziej jest to nowe doświadczenie.
Co do Brory, to tu pojawia się pojęcie tego co pijesz w towarzystwie jakich whisky. Prawdopodobnie gdybyśmy sięgneli po nią w towarzystwie kiepski whisky ocenianych na 4, dalibyśmy jej więcej.

Tomek napisał(a):Dlatego skala 100 pkt. jest do dupy.
Podsumowując, każda skala jest do dupy.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości