08-21-2015, 08:08 AM
Tomek napisał(a):malthead napisał(a):Jak z wszystkim, również w przypadku single maltów NAS NAS'owi nie równy.
Marcus, a jakiego byś polecił? Myśmy ostatnio 25 różnych próbowali i było bardzo cieniutko. Może coś ominęliśmy, co jest jednak warte dania szansy.
Miałem na myśli właśnie te, które zostały już wymienione, i które chyba każdemu z nas przychodzą na myśl jako NASy w kategorii w sumie niezłych whisky. A'Bunadh, Bowmore Voyage, GD czy Glengoyne CS. Niektóre z nich, szczególnie w swych dawnych wydaniach, były (są) naprawde dobre. Warto je więc nabyć, jeżeli się nadaży okazja.
To moja odpowiedź na przemyślenia kolegi ron'a.
Przyznam ci natomiast całkowitą rację, że z tych aktualnych wypustów, które mają za zadanie zastąpić regularne podstawowe wypusty, bardzo trudno jest coś polecić. Mam jednak nadzieję, że te NASy, które były regularnie wypuszczane jako ciekawostki i edycje limitowane, w dalszym ciągu utrzymają jakiś przyzwoity poziom.