07-29-2015, 08:26 PM
To widzę, że klubów wyrasta jak grzybów po deszczu. Tylko nie róbcie ustawek na mieście 
Moim zdaniem o whisky może pisać każdy, byle to robił z pokorą, a nie kreował się od razu na jakiś autorytet.
Daniel czy picie Strathisli i dość delikatnego Gariocha po 6 Ardbegach było dobrym pomysłem? Co do jej ceny - na około miesiąc przed imprezą miałem propozycję odkupienia jej za 800 Eur tj. prawie dwukrotność ceny (potencjalny dochód 350 Eur w niecały rok). Teraz jak na to patrzę to gdybym znał ją wcześniej to pewnie bym się nie wachał ani chwili. Ale coż, takie życie.

Moim zdaniem o whisky może pisać każdy, byle to robił z pokorą, a nie kreował się od razu na jakiś autorytet.
Daniel czy picie Strathisli i dość delikatnego Gariocha po 6 Ardbegach było dobrym pomysłem? Co do jej ceny - na około miesiąc przed imprezą miałem propozycję odkupienia jej za 800 Eur tj. prawie dwukrotność ceny (potencjalny dochód 350 Eur w niecały rok). Teraz jak na to patrzę to gdybym znał ją wcześniej to pewnie bym się nie wachał ani chwili. Ale coż, takie życie.