06-19-2015, 11:10 PM 
		
	
	
		ja tam lafroja brałem jako pierwszego torfiaka i nie żałuje, przeciwnie do dziś chetnie sobie Laphroaiga 10 popijam po podwieczorku :-)
	
	
	
	
	
| 
				
				 
					Pierwszy "torfiak"
				 
			 | 
		
| 
				
	 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
| Wiadomości w tym wątku |