06-10-2015, 09:58 PM
nie wiem co mnie podkusiło. Patrze na półkę i wszystko zamknięte albo naparstek. Poza Haig Clubem. I wlałem. Matkojednyno parszywy spirytus. Wylałem. do zlewu. NIGDY nie piłem nic gorszego. JW czerwony daje więcej przyjemności (z lodem na grubej imprezie
)
