05-16-2015, 06:04 PM
Przegląd Glenfarclasów
79 - Glenfarclas 2003 Potstill Reserve
Zapach - jest lekka sherry, jest lekkie wino, jest nieco orzechów i cynamonu.
Smak - słodko-cierpkie początkowe wrażenie. Dominuje nuta suszonych owoców, a oprócz tego cynamon, suche drewno,
Finisz - lekko pieprzny, długi.
Ocena - 4/10 - młody Glenfarclas, przypominający nieco opisywanego już wcześniej Aberlour A'bunadh. Smaczny, ale niezbyt wymagający malt.
Wiek - 10 lat
Alkohol - 50%
Cena - 220zł
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/44855 ... rclas-2003
80 - Glenfarclas 1993
Zapach - klasyczny, Glenfarclasowy, nieco mineralny aromat z beczki po oloroso - wiórki kokosowe, wiśnie w czekoladzie, miód, suszone owoce, oraz trochę gotowanych jabłek. Bez fajerwerków, ale przyjemny.
Smak - słodka, owocowa i trochę drapiąca. Orzechy, karmel, suszone pomarańcze, nieco popiołu. Niezbyt złożony smak.
Finisz - nieco ściągający i gorzkawy, rozgrzewający. Popiół, zwęglone drewno, wosk.
Ocena - 4/10 - akurat do wieczornej szklaneczki, gdy nie chce się pić niczego wymagającego. Cena jest do zaakceptowania.
Wiek - 19 lat
Alkohol - 46%
Cena - 250zł
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/41761 ... rclas-1993
81 - Glenfarclas 2003 Limited Rare Bottling
Zapach - mimo niecałej dekady w beczce, od razu czuć dojrzałą whisky. Drewniane nuty w akompaniamencie lakierów, krówek i dżemu truskawkowego. Po chwili pojawia się intensywny aromat piernika.
Smak - na języku już nieco wychodzi młodość tej whisky. Suszone śliwki, drewno, skórzasta i taniniczna, z lekkim drapaniem od alkoholu.
Finisz - długi, rodzynkowy.
Ocena - 5,5/10 - obiecujący początek degustacji - tego się po 8 letniej whisky nie spodziewałem. Niezła rzecz. Mogłoby być ciekawie, jakby jej dać poleżeć jeszcze z 10 lat, żeby to drapanie zniknęło.
Wiek - 8 lat
Alkohol - 56,2%
Cena - 400zł
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/34846 ... rclas-2003
82 - Glenfarclas 1991 Family Casks
Zapach - również wyraźna sherry, ale nie tak przytłaczająca jak w poprzednim dramie. Delikatne akcenty karmelowe, nieco kawy i rumu. Gdzieś w tle jakieś szczątkowe nuty wiśniowej nalewki. Szczerze mówiąc, jak na prawie 58% mocy, jest aż za łagodnie. Równie dobrze tak mógłby pachnieć Glenfarclas 15-21 OB 43%.
Smak - nagły i ostry atak alkoholu. Do tego drewno i skóra. Przez chwilę jest fajnie, intensywnie, ale zaraz później ta whisky się kończy niemal natychmiast. Potem mam wrażenie, że trzymam w ustach nieco słodką, cynamonową wodę.
Finisz - cynamonowo-karmelowy z alkoholowym drapaniem.
Ocena - 5/10 - jeśli kupiłbym butelkę tej whisky w sklepowej cenie, byłbym nieco zawiedziony.
Alkohol - 57,9%
Cena - 1000zł
Wiek - 15 lat
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/7050/glenfarclas-1991
83 - Glenfarclas 1988 Family Casks
Zapach - końska derka, zioła, chlor, sucha trawa w upalny dzień, z odrobiną morskiego powietrza. Aromat delikatny. Po 5 minutach olejki do ciasta, laski wanilii, krówki.
Smak - dużo ciekawszy niż zapach. Słodki, łagodny i wielowarstwowy. Nie jest to jednak sherrymonster. Czuć tu głównie rodzynki, karmel, trufle, suszone morele i trochę drewna. W odbiorze przeszkadza nieco alkohol.
Finisz - nieskończenie długi, landrynkowo-perfumowy z nutą alkoholu.
Ocena - 6,5/10 - smaczna whisky, która jednak nie powala. Czegoś tu brakuje, może większej intensywności w zapachu... i mniej alkoholu w smaku. Dodatek wody niestety rozcieńcza tę whisky zupełnie.
Wiek - 25/26 lat
Alkohol - 53,4%
Cena - 900zł
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/57947 ... rclas-1988
84 - Glenfarclas 1971 Family Casks
Zapach - niezbyt intensywny, przyjemny. Cynamon, wosk, suszone śliwki, aromatyczne ciasta, nalewka wiśniowa i rodzynki, a to wszystko okraszone lekkim dymkiem.
Smak - cukierkowa, ziołowa, słodka. Dużo drewna, co zrozumiałe - w końcu to 40 letnia whisky. Truskawki, mleczna czekolada, cynamon. Później akcenty drewna, rodzynek i gorzkiej czekolady.
Finisz - kremowy i długi. Zwęglone drewno, wiśnie.
Ocena - 7,5/10 - ciekawa i smaczna whisky. Jednak obecna cena Family Casków nie skłania mnie do zakupu pełnej butelki.
Wiek - 40 lat
Alkohol - 52%
Cena - 2200zł
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/29599 ... rclas-1971
85 - Glenfarclas 1961 Family Casks
Zapach - pierwsze wrażenie: bardzo dużo nut skórzastych. Skojarzyło mi się Benrinnesem TB. Następnie whisky otwiera się; pojawiają się kompoty z ciemnych owoców, morskie powietrze, jeżyny, czarne porzeczki, stara piwnica, mięta. Są tu też nuty łodygowe (pozdro Bartoszek) i mięsiste. Po 10 minutach przebija się nuta słodkiej, starej sherry i wanilii.
Smak - z początku przyjemna słodycz czerwonych owoców podsycona mroczną, przydymioną sherry. Chwile później atakuje niesamowicie intensywne drewno z pikantnością chili. Whisky przyjemnie szczypie w język. Chyba jeszcze nie piłem nic tak wielowarstwowego. Gdy wydaje się, że intensywny smak na języku będzie tak trwał i trwał w nieskończoność, malt niespodziewanie zmienia się; wracają czerwone owoce; pojawiają się karmelki, kwiaty. Cudo.
Finisz - pikantny - papryczki chili współgrają ze słodką sherry; po chwili dochodzą nuty starego drewna, pieczeni, kubańskiego cygara, mlecznej czekolady... I tak to trwa... i trwa... i trwa... bez kitu, ten posmak cygara wymieszanego z sherry czuje dobre 15 minut po zakończeniu degustacji.
Ocena - 9,5/10 - jak do tej pory bez dwóch zdań najlepsze co piłem. Czemu więc nie 10? Zostawiam sobie te 0,5 punktu na wypadek, gdybym spotkał w przyszłości coś, co mnie jeszcze bardziej urzeknie. Albo raczej wyrwie z butów, da po twarzy i zostawi nie mogącego wydusić ani słowa.
Wiek - 46 lat
Alkohol - 52,2%
Cena - 7000zł
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/14865 ... rclas-1961
Podsumowanie - W teście brało udział 10 Glenfarclasów, od młodziutkich, do zupełnie starych. Oprócz tych siedmiu wymienionych wyżej, były opisywane tu już wcześniej vintage 1980 i OB 15 i 21. Wnioski? 1980 jeszcze raz potwierdził swoją rewelacyjną jakość. 1993 i 2003 Potstill były chyba najsłabsze; zdecydowanie więcej oferuje 21 OB, mniej więcej tyle samo 15 OB. Co do Family Casków - nie powiem, żebym był rozczarowany, ale pewien niedosyt pozostał (wyłączając oczywiście rocznik 1961, który spełnił całkowicie pokładane w nim oczekiwania). Owszem, te whisky były smaczne, ale mentalnie przygotowywałem się, że z roczników 1971, 88 i 91, każdy będzie przynajmniej na punkt więcej niż w rzeczywistości. 2003 Limited Bottling za to, jest kolejną whisky, która pokazuje, że dobra beczka może zdziałać cuda w zaledwie kilka lat. Nie jest to może Bunnahabhain 2005 od Signatory, ale i tak warto skosztować, jak ktoś jeszcze będzie miał okazję. Generalnie jestem zadowolony i na pewno jeszcze nie raz chętnie umoczę dziób w wyrobach tej destylarni.
79 - Glenfarclas 2003 Potstill Reserve
Zapach - jest lekka sherry, jest lekkie wino, jest nieco orzechów i cynamonu.
Smak - słodko-cierpkie początkowe wrażenie. Dominuje nuta suszonych owoców, a oprócz tego cynamon, suche drewno,
Finisz - lekko pieprzny, długi.
Ocena - 4/10 - młody Glenfarclas, przypominający nieco opisywanego już wcześniej Aberlour A'bunadh. Smaczny, ale niezbyt wymagający malt.
Wiek - 10 lat
Alkohol - 50%
Cena - 220zł
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/44855 ... rclas-2003
80 - Glenfarclas 1993
Zapach - klasyczny, Glenfarclasowy, nieco mineralny aromat z beczki po oloroso - wiórki kokosowe, wiśnie w czekoladzie, miód, suszone owoce, oraz trochę gotowanych jabłek. Bez fajerwerków, ale przyjemny.
Smak - słodka, owocowa i trochę drapiąca. Orzechy, karmel, suszone pomarańcze, nieco popiołu. Niezbyt złożony smak.
Finisz - nieco ściągający i gorzkawy, rozgrzewający. Popiół, zwęglone drewno, wosk.
Ocena - 4/10 - akurat do wieczornej szklaneczki, gdy nie chce się pić niczego wymagającego. Cena jest do zaakceptowania.
Wiek - 19 lat
Alkohol - 46%
Cena - 250zł
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/41761 ... rclas-1993
81 - Glenfarclas 2003 Limited Rare Bottling
Zapach - mimo niecałej dekady w beczce, od razu czuć dojrzałą whisky. Drewniane nuty w akompaniamencie lakierów, krówek i dżemu truskawkowego. Po chwili pojawia się intensywny aromat piernika.
Smak - na języku już nieco wychodzi młodość tej whisky. Suszone śliwki, drewno, skórzasta i taniniczna, z lekkim drapaniem od alkoholu.
Finisz - długi, rodzynkowy.
Ocena - 5,5/10 - obiecujący początek degustacji - tego się po 8 letniej whisky nie spodziewałem. Niezła rzecz. Mogłoby być ciekawie, jakby jej dać poleżeć jeszcze z 10 lat, żeby to drapanie zniknęło.
Wiek - 8 lat
Alkohol - 56,2%
Cena - 400zł
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/34846 ... rclas-2003
82 - Glenfarclas 1991 Family Casks
Zapach - również wyraźna sherry, ale nie tak przytłaczająca jak w poprzednim dramie. Delikatne akcenty karmelowe, nieco kawy i rumu. Gdzieś w tle jakieś szczątkowe nuty wiśniowej nalewki. Szczerze mówiąc, jak na prawie 58% mocy, jest aż za łagodnie. Równie dobrze tak mógłby pachnieć Glenfarclas 15-21 OB 43%.
Smak - nagły i ostry atak alkoholu. Do tego drewno i skóra. Przez chwilę jest fajnie, intensywnie, ale zaraz później ta whisky się kończy niemal natychmiast. Potem mam wrażenie, że trzymam w ustach nieco słodką, cynamonową wodę.
Finisz - cynamonowo-karmelowy z alkoholowym drapaniem.
Ocena - 5/10 - jeśli kupiłbym butelkę tej whisky w sklepowej cenie, byłbym nieco zawiedziony.
Alkohol - 57,9%
Cena - 1000zł
Wiek - 15 lat
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/7050/glenfarclas-1991
83 - Glenfarclas 1988 Family Casks
Zapach - końska derka, zioła, chlor, sucha trawa w upalny dzień, z odrobiną morskiego powietrza. Aromat delikatny. Po 5 minutach olejki do ciasta, laski wanilii, krówki.
Smak - dużo ciekawszy niż zapach. Słodki, łagodny i wielowarstwowy. Nie jest to jednak sherrymonster. Czuć tu głównie rodzynki, karmel, trufle, suszone morele i trochę drewna. W odbiorze przeszkadza nieco alkohol.
Finisz - nieskończenie długi, landrynkowo-perfumowy z nutą alkoholu.
Ocena - 6,5/10 - smaczna whisky, która jednak nie powala. Czegoś tu brakuje, może większej intensywności w zapachu... i mniej alkoholu w smaku. Dodatek wody niestety rozcieńcza tę whisky zupełnie.
Wiek - 25/26 lat
Alkohol - 53,4%
Cena - 900zł
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/57947 ... rclas-1988
84 - Glenfarclas 1971 Family Casks
Zapach - niezbyt intensywny, przyjemny. Cynamon, wosk, suszone śliwki, aromatyczne ciasta, nalewka wiśniowa i rodzynki, a to wszystko okraszone lekkim dymkiem.
Smak - cukierkowa, ziołowa, słodka. Dużo drewna, co zrozumiałe - w końcu to 40 letnia whisky. Truskawki, mleczna czekolada, cynamon. Później akcenty drewna, rodzynek i gorzkiej czekolady.
Finisz - kremowy i długi. Zwęglone drewno, wiśnie.
Ocena - 7,5/10 - ciekawa i smaczna whisky. Jednak obecna cena Family Casków nie skłania mnie do zakupu pełnej butelki.
Wiek - 40 lat
Alkohol - 52%
Cena - 2200zł
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/29599 ... rclas-1971
85 - Glenfarclas 1961 Family Casks
Zapach - pierwsze wrażenie: bardzo dużo nut skórzastych. Skojarzyło mi się Benrinnesem TB. Następnie whisky otwiera się; pojawiają się kompoty z ciemnych owoców, morskie powietrze, jeżyny, czarne porzeczki, stara piwnica, mięta. Są tu też nuty łodygowe (pozdro Bartoszek) i mięsiste. Po 10 minutach przebija się nuta słodkiej, starej sherry i wanilii.
Smak - z początku przyjemna słodycz czerwonych owoców podsycona mroczną, przydymioną sherry. Chwile później atakuje niesamowicie intensywne drewno z pikantnością chili. Whisky przyjemnie szczypie w język. Chyba jeszcze nie piłem nic tak wielowarstwowego. Gdy wydaje się, że intensywny smak na języku będzie tak trwał i trwał w nieskończoność, malt niespodziewanie zmienia się; wracają czerwone owoce; pojawiają się karmelki, kwiaty. Cudo.
Finisz - pikantny - papryczki chili współgrają ze słodką sherry; po chwili dochodzą nuty starego drewna, pieczeni, kubańskiego cygara, mlecznej czekolady... I tak to trwa... i trwa... i trwa... bez kitu, ten posmak cygara wymieszanego z sherry czuje dobre 15 minut po zakończeniu degustacji.
Ocena - 9,5/10 - jak do tej pory bez dwóch zdań najlepsze co piłem. Czemu więc nie 10? Zostawiam sobie te 0,5 punktu na wypadek, gdybym spotkał w przyszłości coś, co mnie jeszcze bardziej urzeknie. Albo raczej wyrwie z butów, da po twarzy i zostawi nie mogącego wydusić ani słowa.
Wiek - 46 lat
Alkohol - 52,2%
Cena - 7000zł
WB - https://www.whiskybase.com/whisky/14865 ... rclas-1961
Podsumowanie - W teście brało udział 10 Glenfarclasów, od młodziutkich, do zupełnie starych. Oprócz tych siedmiu wymienionych wyżej, były opisywane tu już wcześniej vintage 1980 i OB 15 i 21. Wnioski? 1980 jeszcze raz potwierdził swoją rewelacyjną jakość. 1993 i 2003 Potstill były chyba najsłabsze; zdecydowanie więcej oferuje 21 OB, mniej więcej tyle samo 15 OB. Co do Family Casków - nie powiem, żebym był rozczarowany, ale pewien niedosyt pozostał (wyłączając oczywiście rocznik 1961, który spełnił całkowicie pokładane w nim oczekiwania). Owszem, te whisky były smaczne, ale mentalnie przygotowywałem się, że z roczników 1971, 88 i 91, każdy będzie przynajmniej na punkt więcej niż w rzeczywistości. 2003 Limited Bottling za to, jest kolejną whisky, która pokazuje, że dobra beczka może zdziałać cuda w zaledwie kilka lat. Nie jest to może Bunnahabhain 2005 od Signatory, ale i tak warto skosztować, jak ktoś jeszcze będzie miał okazję. Generalnie jestem zadowolony i na pewno jeszcze nie raz chętnie umoczę dziób w wyrobach tej destylarni.