05-15-2015, 04:44 PM
Musiałbym się zagłębić w reddita w którym znalazłem linka do tych informacji, tak więc nie jestem świadom na ile pewne są źródła gdzie o tym czytałem (i nigdy nie zależało mi abym bardzo się mocno przyglądał się rozwojowi tej sytuacji), aczkolwiek z tego co wiem na ten moment Jim Beam wybudował parę magazynów w których teraz leżakują przyszłe wyroby i zwiększył produkcję ZNACZNIE (coś w okolicach jej podwojenia). Nie wierzę że inni producenci odpuszczą i nie zrobią / nie zrobili tego samego, zwłaszcza że produkcja burbonu jest wielokrotnie łatwiejsza i mniej czasochłonna - w efekcie mają relatywnie niewielkie ryzyko inwestycji. A tańsza i łatwiejsza w produkcji amerykańska kukurydzianka którą jakoś będą musieli sprzedać pochłonie zapewne część rynku wciąż drożejącej i słabnącej na jakości szkockiej. Jest to oczywiście odpowiedź na obecny mini-boom na whisky którego jesteśmy w tym momencie świadkami. Stąd mój wniosek. Czy masz może jakieś informacje które są temu przeciwstawne?
Glenlivet 12 jak mówisz smakuje znośnie i bardzo akceptowalne dla ludzi niewtajemniczonych w whisky. Wśród moich znajomych to zwycięzca bezapelacyjny gdy prowadzę im mini-degustację mającą na celu przedstawienie o co w tym całym whisky chodzi. Miałem tylko jednego śmiałka który wybrał torf ponad 'smooth' smak 12ki
Glenlivet 12 jak mówisz smakuje znośnie i bardzo akceptowalne dla ludzi niewtajemniczonych w whisky. Wśród moich znajomych to zwycięzca bezapelacyjny gdy prowadzę im mini-degustację mającą na celu przedstawienie o co w tym całym whisky chodzi. Miałem tylko jednego śmiałka który wybrał torf ponad 'smooth' smak 12ki