05-14-2015, 08:43 PM
![[Obrazek: *]](https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http://4.bp.blogspot.com/-4Tgv6AN7nks/VVTsDeE8ftI/AAAAAAAACwc/0vYIhSxj61Y/s640/Glengoyne%252B1990%252B17YO%252BAmontilldao%252Blubiewhisky_pl%252Bwhisky%252B3.jpg&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image/*)
Glengoyne 1990 17YO Amontillado 56.3%
OKO: sherry, rubinowa.
NOS: sherry dominuje od samego początku, do tego namoczone w nim rodzynki. Lepka i rozpadająca się z dojrzałości marakuja, śmietankowo-waniliowe ciasto biszkoptowe. Wpadający do nosa zapach wręcz oblepia nozdrza. Po czasie sherry uspokaja się i jakby gęstnieje, stając się słodkim syropem. Dobra kawa z mlekiem, cukierki Kopiko połączone z Werthers Original, piękna rzecz. Z wodą: słodycz wręcz wylewa się z kieliszka - ubita słodka śmietanka kremówka, słodkie cappuccino.
JĘZYK: oleiste i gęste sherry, które z początkowo bardzo słodkiego przechodzi w takie bardziej ożywione i owocowe. Czereśnie, herbatniki, Gatorade, słodka dębina i na to wszystko znowu porządna porcja sherry i jeżyny. Alkoholu tutaj nie uświadczysz, ukryty znakomicie. Z wodą: sherry jakby lekko ustępowało miejsca, mocniej dochodzącej do głosu dębinie, która broń boże niczego nie psuje, jest po prostu odwrotnie niż na nosie.
FINISZ: bardzo długi, podniebienie wysmarowane sherry. Niech trwa.
OCENA: 93/100.
To moje drugie podejście do sampla tej whisky. Za pierwszym razem dałem jej 90, co zdecydowanie nie pokrywa się z dzisiejszą degustacją. Dzisiaj zdecydowane i mocne 93, to ocena wysoka i bardzo zasłużona. Piękne sherry, które trwa w ustach bez końca (piszę to dobre pół godziny po smakowaniu tej whisky i finisz nie ma zamiaru odpuścić


http://www.lubiewhisky.pl/2015/05/whisk ... -17yo.html