04-15-2015, 12:18 AM
Wreszcie odważyłem się otworzyć rumy z samplingu organizowanego przez maltheada. Został jeszcze jeden do przerobienia (Caroni 15), aczkolwiek nie rokuje zbyt dobrze. Z całej piątki dotychczas próbowanej, jedyna rzecz która jest naprawdę ciekawa i może konkurować z whisky to Ron Zacapa 23 Straight from the Cask.
I może konkurować całkiem poważnie - naprawdę fajne beczki musiały być przy niej użyte, aż żal że to rum a nie jakaś łycha w nich leżakowała
Na nosie typowo rumowy zapaszek - mocno cukrowo/melasowy, sherry z jakimś drewienkiem. Alkoholu nie czuć zupełnie. W smaku ciężki, tytoniowy, o bardzo słodkawej, gęstej strukturze strukturze.. jednak wcale nie jest słodki jak mogłoby się wydawać przy pierwszym wrażeniu. Finisz delikatny i przyjemny, średnio długi z czasem bardziej gorzkawy.
Ciekawe doświadczenie, 4/10 może by dostał co uważam już za całkiem dobrą, pijalną rzecz. Problemem jest jednak cena... Chyba da się lepsze whisky dostać w tym zasięgu.
I może konkurować całkiem poważnie - naprawdę fajne beczki musiały być przy niej użyte, aż żal że to rum a nie jakaś łycha w nich leżakowała

Ciekawe doświadczenie, 4/10 może by dostał co uważam już za całkiem dobrą, pijalną rzecz. Problemem jest jednak cena... Chyba da się lepsze whisky dostać w tym zasięgu.