03-14-2015, 11:39 AM
malthead napisał(a):Daniel napisał(a):To ja nieskromnie powiem, że właśnie Ardbeg 1967. Niesamowita i zjawiskowa whisky. Drugiej takiej nie piłem. I nie mam na myśli oceny tylko po prostu doznania. Coś niezwykłego.
Z Grzesiem właśnie przerabiamy całe whiskylegend - oceny wkrótce.
p.s. gdyby ktoś chciał sample / dramy to oprócz 2-3 butelek wszystko jeszcze dostępne. Wiecie gdzie nas szukać.
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś w życiu będę miał okazję spróbować ... na tą chwilę Bennrinnes 1982 The Bottlers ....
hmmmmm ...
Mogę sobie tylko się domyślać żę ARdbeg zrobił robotę .
Malthead a ja już nie mam , skończyło się

"coco jambo i do przodu"