03-05-2015, 11:27 PM
ron napisał(a):Nalej i daj znać od której zacząć degustacje...
wlane i wypite.
nie wiem w sumie od której zacząć... Obie spoko. Są różne. Taghta bardziej kwaśna i cierpka, słodyczy niewiele za to jest sól. Tuśka słodsza i ciastkowa, trochę cytrusów ale tych słodszych. Mnie chyba bardziej podpasowała Tusail mimo, że uwielbiam sól w whisky. W Taghcie było tego za mało i taka, że tak powiem niezdecydowana ta whisky Może na to mieć wpływ charakter jej powstania - lud decydował więc wszystkiego po trochę - więc wszystkiego mało Tusail zaskoczyła mnie zapachem i smakiem ciasteczek maślanych. Wiadomo odczucia każdy ma inne ale to Cię chyba naprowadzi od czego zacząć.