02-09-2015, 11:21 PM
Jakby wiadome było miejsce spotkania, to byłoby łatwiej określić kto ma najbliżej. Bo targanie kilkunastu butelek na plecach przez całe miasto to raczej średni pomysł. A samochodem, z oczywistych względów, nikt raczej nie będzie jechał. Chyba, że z szoferem.
