Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co dzis na stole?
O, ciekawe info o beczkach w Octarine, teraz rozumiem więc poniekąd dlaczego w ogóle ta seria istnieje - wcześniej nie zwróciłem na to uwagi.

Co do 12, muszę powiedzieć że jak piłem w Warszawskiej Pijalni Whisky, smakowała mi tam bardzo. Wyszła znacznie ponad to czego oczekiwałem od 12-latka o takim profilu (w mojej głowie podobny powinien być Glenfarclas 12). Byłem BARDZO miło zaskoczony. Koniec końców 12 była prostolinijna, ale beczkowo-sherryowa słodycz biła od niej bardziej, niż od Revivala (Revival wydaje się bardziej złożony i zamknięty w sobie, z gorzko czekoladowo-orzechowym akcentem). Zastanawiałem się, czy to może dlatego że ta 12 w pijalni długo odstała w otwartej butelce i tak dużo zyskała na profilu? Brak mi jeszcze do porównania świeżej, normalnej 12, ale to się na pewno nadrobi Big Grin

Moje inne wytłumaczenie, było takie, że to stary bottling - uwzględniając że pewna teoria jest prawdziwa. Chyba nikt tego tutaj nie poruszał, a ja nijak nie mogłem zweryfikować prawdziwość tego zjawiska: http://wordsofwhisky.com/glendronach-is ... abel-says/

Ktoś coś może wie na ten temat? Czy to jakaś plotka z internetu, czy też może naprawdę pod Glendronachowymi etykietkami siedzą starsze trunki?
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 30 gości