01-10-2015, 04:30 PM
Bunnahabhain 1975 36YO JWWW 53.5%
OKO: złoto-miodowa.
NOS: od samego początku bardzo świeża, owocowa: dojrzałe pomarańcze. Czuć miód, odrobinę rodzynek, potem wkradają się landrynkowo-waniliowe zapachy, sklep ze słodyczami. Z wodą: budyń śmietankowy.
JĘZYK: oleista i pieprzna. Miodowo-dębowe i słodowe odczucia wymieszane z gorzką herbatą. Bardzo nieśmiało chcący się gdzieś wcisnąć posmak dymu. Moc alkoholu dobrze schowana, jednak z ciekawości dodałem odrobinę wody: pierwszy smak bardziej wygładzony, dębina wyszła jeszcze bardziej.
FINISZ: dosyć długi, głównie dębowy, tępawy. Na samym końcu jakbym ugryzł deskę. Pojawia się też dymna nuta.
Hmmm, whisky bardzo nieśmiała, a tłumacząc to na degustacyjny język, nie za wiele ma do pokazania. Przyjemnie się ją popija, raczej nic nie przeszkadza, chociaż tyle lat spędzonych w beczce spowodowało w przypadku tej Bunny, że wszechobecny jest niemal dominujący smak dębiny. Mogłoby być lepiej - bardziej bogato w doznania.
Whisky zagryzałem serem dojrzewającym podpuszczkowym z dodatkiem, co ciekawe whisky I to malt whisky.
OCENA: 85/100
http://www.lubiewhisky.pl/2015/01/whisk ... -jwww.html