01-03-2015, 11:20 PM
Ja z kolei nie rozumiem umniejszania destylarniom spoza Szkocji
Zachęcam Tomku do spróbowania całej gamy z Tajwanu, jeźeli 2-3 produkty na 9 (chyba tyle mają obecnie w swoim portfolio) zasługuje na 6-7, whisky ma 4-5 lat a sama destylarnia funkcjonuje od 10 lat to ja nie widzę podstaw żeby jej nie chwalić.
Czy rzeczywiście potrzebują starszych wypustów? Seria solist to single caski, noty Sherry Solist bywają bardzo różne więc już na prawie tych samych beczkach masz wyczuwalne bardzo duże różnice (o wiele bardziej niż w beczkach leżakowanych chociażby na wyspach). Klimat jest czynnikiem zmiennym, bywają chłodniejsze zimy jak i cieplejsze lata. Czasem nawet kilka lat pod rząd potrafi być chłodne lato, przy średnim 10% angel share każde 1-2 pp może sprawić, że uda się wydać 10-latkę a może nawet coś starszego. Cena będzie astronomiczna jak na 10yo, ale to byłaby jedyna rocznikowana butelka, która ujrzy światło dzienne a aromatami może przebijać 30tki ze Szkocji.
Może Kavalan będzie taką marką, która zawsze dostarczy Ci dobrej whisky po sherry bez względu na wszystko?
Wiem, że hejterów new world whisky jest wielu i nie rozumiem tego... bo to nie jest żadne zagrożenie dla szkockiej. Od tego problemu zacząłem mój dzisiejszy wpis na blogu...

Czy rzeczywiście potrzebują starszych wypustów? Seria solist to single caski, noty Sherry Solist bywają bardzo różne więc już na prawie tych samych beczkach masz wyczuwalne bardzo duże różnice (o wiele bardziej niż w beczkach leżakowanych chociażby na wyspach). Klimat jest czynnikiem zmiennym, bywają chłodniejsze zimy jak i cieplejsze lata. Czasem nawet kilka lat pod rząd potrafi być chłodne lato, przy średnim 10% angel share każde 1-2 pp może sprawić, że uda się wydać 10-latkę a może nawet coś starszego. Cena będzie astronomiczna jak na 10yo, ale to byłaby jedyna rocznikowana butelka, która ujrzy światło dzienne a aromatami może przebijać 30tki ze Szkocji.
Może Kavalan będzie taką marką, która zawsze dostarczy Ci dobrej whisky po sherry bez względu na wszystko?
Wiem, że hejterów new world whisky jest wielu i nie rozumiem tego... bo to nie jest żadne zagrożenie dla szkockiej. Od tego problemu zacząłem mój dzisiejszy wpis na blogu...