07-18-2013, 08:09 AM
Dla mnie Lagavulin jest hmm, jakby bardziej finezyjny, złożony. Ale Ardbega bardzo lubię, nie bez powodu mam litra od Tomka znad granicy

kilka sampli przede mną :)
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Wiadomości w tym wątku |